Spłonęło 500 balotów siana
Ponad 20 godzin trwała akcja gaśnicza w Chebdziu, gdzie spłonęła sterta około 500 balotów siana. W działania zaangażowanych było 10 zastępów z jednostek ochrony przeciwpożarowej powiatu włoszczowskiego. Dodatkowa zła wiadomość jest taka, że rolnikowi zabraknie siana dla zwierząt w gospodarstwie.
- W pierwszym rzucie do zdarzenia zadysponował ciężki samochód ratowniczo – gaśniczy GCBA 8,9/60 VOLVO FMX JRG Włoszczowa oraz dwa zastępy OSP Moskorzew oraz OSP Damiany. Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzonym rozpoznaniu kierujący działaniem ratowniczym potwierdził informację o pożarze stogu - poinformował kpt. Damian Krzemiński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie.. - Pożarem objęte było 500 szt. balotów siana znajdujących się na polu.
Działania pierwszych zastępów polegały na podania 2 prądów wody w natarciu na palące się baloty oraz jednego prądu w obronie na zagrożony pożarem podobnej wielkości stóg słomy. W drugim rzucie zadysponowano dodatkowe siły i środki w celu dowożenia wody oraz pomocy przy przerzucaniu i dogaszaniu palących się balotów.
- Dodatkowym problemem z jakim musieli zmierzyć się strażacy był dojazd do miejsca pożaru grząski, bagnisty teren. W działaniach trwające ponad 20 godzin zaangażowanych było 10 zastępów z jednostek ochrony przeciwpożarowej powiatu włoszczowskiego - poinformowali strażacy.
Zdjęcia: ogn. Arkadiusz Kita, KP PSP we Włoszczowie
1 komentarze
No dobra, ale dlaczego spłonęły? Czasem nie podpalenie? Bo jak widać mokro jak cholera i trzeba się postarać aby się zapaliło.