UOKiK: plantatorzy chmielu najsłabszą grupą na rynku piwa
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadał charakterystykę, relacje i poziom konkurencji w polskiej branży piwnej i chmielarskiej. Okazało się, że... Jej największymi problemami są: rozdrobnienie plantatorów i słabo rozwinięte przetwórstwo chmielu. UOKiK pokusił się o rekomendacje dla plantatorów chmielu i dla branży piwnej.
Zacznijmy od plantatorów. Jak podał UOKiK, relatywnie najsłabszą grupą na rynku chmielu i piwa w Polsce są plantatorzy. Ich pozycja jest słabsza nie tylko w stosunku do innych uczestników polskiego rynku, ale też w odniesieniu do konkurentów z Europy. Statystyczna plantacja chmielu w kraju jest kilkukrotnie mniejsza niż w Niemczech czy w Czechach. Kluczowe światowe podmioty działające w zakresie uprawy, przetwórstwa, pośrednictwa asortymentu chmielowego wywodzą się od małych producentów rolnych czy przedsiębiorców, którzy latami rozwijali współpracę. Stosunkowo mała skala produkcji u polskich plantatorów utrudnia zwiększanie wartości dodanej, a więc oddziaływania na rynek i rozwój.
Polscy plantatorzy chmielu mają ograniczone możliwości reakcji na zmieniającą się sytuację, np. w zakresie upodobań konsumentów czy wystąpienia nadpodaży surowca.
- Z analizy UOKiK wynika, że najwięksi producenci piwa kupują chmiel za granicą m.in. ze względu na wymogi jakościowe. Zdaniem niektórych browarów tylko część polskiego chmielu spełnia ich potrzeby (np. w zakresie zawartości alfa kwasów, odpowiadających m.in. za piwną goryczkę). Niższa cena chmielu w Polsce wynika więc głównie z ograniczonej możliwości spełnienia warunków stawianych przez największe podmioty rynkowe. Zarówno jeśli chodzi o właściwości surowca, jak i formy, w jakiej jest oferowany wytwórcom - poinformował UOKiK.
Według ostatnich danych Eurostatu w naszym kraju powstaje więcej niż co dziesiąta półlitrowa butelka czy puszka unijnego piwa (ok. 3,7 mld litrów). Polska zajmuje pod tym względem trzecie miejsce w Unii Europejskiej – za Niemcami (7,6 mld litrów) i Hiszpanią (3,9 mld litrów). Branża ta przechodzi w ostatnich latach wyraźne zmiany. Zmienia się wysokość konsumpcji – ta maleje od pięciu lat (w 2023 r. była niższa o 200 mln litrów w stosunku do 2022 r.). Zmieniają się wybory konsumentów – Polacy kupują mniej piw mocnych i tych z najwyższej półki cenowej. Pojawiło się wielu nowych producentów, oferujących tzw. piwa kraftowe.
Relacje między uczestnikami rynku
Polski rynek chmielu i piwa funkcjonuje generalnie w formule plantator – pośrednik lub przetwórca – producent piwa.
Ankietowane browary pozyskiwały krajowy chmiel głównie od przetwórców i pośredników. Robiły to przede wszystkim na podstawie umów długoterminowych. Sporadycznie dokonywane były transakcje ad hoc, w których podstawą realizacji zamówienia były np. wiadomości email czy internetowe platformy zakupowe.
Krajowi pośrednicy nabywali chmiel świeży lub granulowany głównie na podstawie zamówień ad hoc od innych pośredników, nierzadko bez podpisywania umów. Przetwórcy – dostawcy dla browarów – kupowali chmiel surowy prawie wyłącznie na podstawie kontraktacji z plantatorami.
– Przeprowadzając badanie, szczególną uwagę zwracaliśmy na potencjalne nieprawidłowości w zakresie możliwości aneksowania umów, sposobów kształtowania cen czy terminów płatności za zrealizowane dostawy. Będziemy analizować te zagadnienia pod kątem podjęcia możliwych działań, np. w ramach kompetencji związanych ze zwalczaniem nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej – mówi prezes UOKiK.
Jednym z problemów relacji na rynku piwa, na które wskazywali producenci, jest rosnąca siła sieci handlowych, sojuszy zakupowych, które wywierają presję na obniżanie cen pomimo wzrostu kosztów wytwarzania.
Jednym z ważniejszych problemów, na który wskazało środowisko branżowe, są: koszty, jakość i zakres krajowego przetwórstwa chmielu. Do tego, zdaniem ankietowanych, polskie firmy skupujące i przetwarzające chmiel zmuszone są do konkurencji z firmami niemieckimi działającymi w Polsce. To powoduje, że większość krajowej produkcji chmielu trafia za granicę (65 proc. w 2022 r.) – prawie wyłącznie w postaci nieprzetworzonej. Do Polski sprowadzane są za to m.in. granulaty i ekstrakty, preferowane przez większość producentów piwa. Skutkiem tego jest niska konkurencyjność tej części rynku.
– Zwiększenie skali upraw poszczególnych plantacji, wykorzystania OZE i energooszczędnych technologii dla optymalizacji kosztów produkcji, wsparcie rozwoju segmentu tzw. piw rzemieślniczych, ale przede wszystkim współpraca między plantatorami i przetwórcami oraz wsparcie promocji i sprzedaży polskich odmian chmielu czy piw na arenie międzynarodowej. To możliwe drogi do podniesienia poziomu konkurencyjności polskiej branży chmielarskiej i piwnej – mówi prezes UOKiK.
Pełen raport można pobrać TUTAJ>>>KLIK
0 komentarze