Polityczne bicie piany w sprawie zboża. Co z tego wyniknie?
Na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi zboże stało się głównym tematem politycznych wystąpień. Choć od kilku dni zboże jest tematem numer jeden, nie jesteśmy ani trochę bliżej prawdy lub bliżej wyjaśnienia, gdzie i w jakich ilościach zboże techniczne z Ukrainy ostatecznie trafiło.
W województwie zachodniopomorskim od kilku tygodni strajkują rolnicy. Wczoraj do protestujących przyjechał nowy minister rolnictwa Robert Telus.
- Najważniejsza rzecz to zablokowanie zboża, które jest przywożone do Polski, oraz wyeksportowanie tego, które w naszym kraju zalega, czyli ok. 4 mln ton - mówił w Szczecinie minister Telus. - Tranzyt będzie pod wielką kontrolą, żebyśmy też w jakimś stopniu go ograniczyli, żebyśmy mogli przygotować rolników, miejsca magazynowe na nowy sezon, który jest już za pasem.
Tymczasem Wojewoda Lubelski, Lech Sprawka poinformował media, że w badanych próbkach zboża technicznego, które przyjechało do Polski z Ukrainy, wykazano nieprawidłowości.
- Kontrole dotyczące importu zboża technicznego z Ukrainy wykazały nieprawidłowości w siedmiu podmiotach; stosowne wnioski zostały skierowane do organów ścigania - poinformował Lech Sprawka. - Do tej pory inspekcje zakończyły postępowania dotyczące 16 podmiotów. W siedmiu stwierdzono nieprawidłowości i stosowne wnioski zostały skierowane do organów ścigania. W przypadku dziewięciu kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości.
Aby wyjaśnić te i inne nieprawidłowości politycy powołują ,,zespół śledczy''.
- Powołujemy duży zespół śledczy do zbadania oszustw związanych z importem ukraińskiego zboża - poinformował w czwartek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W ramach zespołu prokuratorzy będą współdziałać ze służbami celnymi, skarbowymi, ABW i policją.
Dodał, że wszystkie sprawy związane z nielegalnym importem zboża z Ukrainy, trafią do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
Nadal jednak nie ma informacji być może w tej chwili najważniejszych - do jakich paszarni i zakładów młynarskich trafiło zboże techniczne, których produktów unikać, by nie narażać zwierząt hodowlanych i ludzi na spożycie nieodpowiedniego zboża.
Kto pamięta aferę z solą drogową nazywaną też solą wypadową dodawaną do żywności ten pamięta także zapewne, że nie podano wtedy, które zakłady wykorzystywały zanieczyszczoną sól do produkcji żywności. Było to w 2012 roku. Nikomu włos z głowy nie spadł. Prokuratura ostatecznie umorzyła śledztwo.
- Badano zawartość dioksyn, stężenia ołowiu, kadmu, rtęci i arsenu. Na podstawie wyników badań stwierdzono, że stężenia dioksyn nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia ludzi nawet przy długotrwałym narażeniu. Zawartość soli w produktach spożywczych może wynosić do kilku procent. Również stwierdzone w badaniach stężenia ołowiu, kadmu, rtęci i arsenu nie budziły zastrzeżeń - poinformowała wtedy rzeczniczka poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Czy teraz będzie tak samo?
4 komentarze
Wygląda to na świadome działanie partii Prawa i Sk... Pamiętacie sól drogową do peklowania mięsa, solenia ryb i innych przetworów. Ktoś odpowiedział karnie. Nie tylko portfele niektórym kacykom zgrubiały. Telefon z polskiej apteki do Mateusza: proszę pana , kupował pan wczoraj tymianek dla teściowej, a pracownik zamiast tymianku wydał cyjanek. A jak to różnica pyta Mateusz. Cztery pięćdziesiąt odpowiada pracownik. E, to nie ma sprawy.
Moim zdaniem będzie tak samo, nikt za to nie beknie. Przed wyborami rzucą rolnikom parę groszy i rolnicy pójdą i zagłosują na PiS lub PO Większość ludzi w Polsce ma krótką pamięć. Musimy pokazać im przy urnach, że Polscy rolnicy nigdy nie zapominają i to w nas jest prawdziwa siła Polski. Silne Rolnictwo = Silna Polska
To wyniknie, że rolnicy tak łatwo nie zapomną, bo ceny długo będą niskie niestety, a to na wyborach się odbije
Kto odpowie karnie za trucie obywateli Polski niedozwolonymi środkami rolniczymi w Ukraińskim zbożu oraz pleśnią i innymi toksynami. Jak działa polskie prawo? Czy więc UE ma rację że w Polsce prawo nie działa , a jak działa to jest ręcznie sterowane przez Prawo i Sku... wg. potrzeb kumpli z judaszowej partii złodziei i oszustów? Czy milion kary dziennie za brak praworządności to przypadkiem nie za mało? Czy naprawdę Polska musi najpierw zbankrutować aby naród się obudził i przejrzał na oczy?