W Bułgarii znów protestują rolnicy
Problem z nadmiarem ziarna słonecznikowego i zbóż z Ukrainy wyprowadził na drogi rolników w Bułgarii. O podobnych protestach, jeszcze w czasie żniw informowaliśmy kilka tygodni temu.
Producenci zboża i słonecznika wyjechali na drogi maszynami poważnie utrudniając ruch. Rolnicy protestują przeciwko importowi ziarna z Ukrainy.
W regionie miasta Dobricz, głównym regionie uprawy zbóż i słonecznika w kraju, na drogach pojawiły się setki traktorów, a w okolicach Jambołu - ponad 60. Protesty odbywają się też m.in. w rejonie Burgas i Starej Zagory.
- Z Ukrainy sprowadzono już 750-800 tys. ton słonecznika, a bułgarska produkcja zalega w magazynach. Import słonecznika, pszenicy czy kukurydzy odbywa się bez należytej kontroli fitosanitarnej - uważa Nikołaj Kirow ze związku producentów słonecznika.
Według badań przeprowadzonych przez bułgarskich producentów, w importowanych produktach są szkodliwe substancje, zakazane w UE.
- Będziemy solidarni z kolegami z 10-15 krajów unijnych, protestującymi przeciwko niskim cenom słonecznika i kukurydzy, importowanym bez reglamentowania z Ukrainy, a przy produkcji których wykorzystywano preparaty, które nie są certyfikowane w UE - stwie
1 komentarze
Bułgaria też jest w Afryce? Tam gdzie miało trafiać ukraińskie zboże? Jak się okazuje wszędzie wybieramy "niedorozwojów" a po wyborach rządzą oni jak chcą posługując się zwrotem : cała Bułgaria, wszyscy Polacy......