Cyklop - Niezawodne połączenie chlopyralidu z pikloramem
Powschodowa walka z chwastami na plantacjach rzepaku ozimego nie wydaje się być skomplikowanym zabiegiem. Łatwo ocenić konkurencję, ustalić gatunki i nasilenie występowania niepożądanych na stanowisku roślin. Teoretycznie przeprowadzenie oprysku powinno przebiegać bez zakłóceń. W praktyce jednak wiele czynników komplikuje skuteczność zabiegów herbicydowych wykonywanych w tym terminie.
Powschodowe zabiegi herbicydowe
Należy pamiętać, iż najwyższą efektywność uzyskujemy wykonując zabiegi nalistne, gdy chwasty są w fazie 2-4 liści właściwych. W zaawansowanych stadiach wzrostu są bardziej odporne na substancje aktywne. Dodatkowo rozwijający się rzepak, który wytwarza rozetę stanowi „parasol ochronny”, pod który herbicyd może nie trafić. Przyczyną niższej skuteczności oprysku może być też nieodpowiednia, na ogół zbyt niska temperatura i wysoka wilgotność powietrza. Skuteczność powschodowej walki z chwastami skorelowana jest z fazą rozwojową i chwastów i rzepaku, a także i pogodą w trakcie wykonywania zabiegu. Niezwykle istotny jest też wybór odpowiedniego herbicydu.
Chlopyralid
Powschodowe odchwaszczanie rzepaku ozimego bardzo często opiera się na chlopyralidzie. Substancję tę warto stosować na wczesnym etapie rozwoju uprawy, by umożliwić kiełkującemu rzepakowi lepszy dostęp do światła, wody i składników pokarmowych. Hamuje ona hormony wzrostu. Zatrzymuje się wówczas synteza białek. Dodatkowo zakłóca proces oddychania na poziomie komórkowym. Pobierana jest przez liście, a także przez korzenie roślin. Z uwagi na specyfikę działania stosowana jest nalistnie, na aktywnie rosnące młode chwasty. Symptomy uszkodzeń (deformacje, chlorozy, nekrozy) pojawiają się najpierw na najmłodszych pędach. W ciągu doby od oprysku połowa pobranego przez liście chlopyralidu przemieszcza się do innych części roślin. Substancja niszczy wiele dwuliściennych, w tym wieloletnich gatunków chwastów. Efektywna eliminacja maruny bezwonnej, rumiana pospolitego, rumianku to mocny atut tego związku chemicznego. Świetnie redukuje także populację: chabra bławatka, psianki czarnej, rdestu plamistego czy ostrożnia polnego. Na sklepowych półkach można odnaleźć herbicydy, w których chlopyralid występuje jako pojedyncza substancja. Częściej jednak trafia do mieszanin fabrycznych. Najczęściej łączy się go z pikloramem. Taki zestaw substancji aktywnych eliminuje większość niepożądanych na polu roślin, w tym także i przytulię czepną.
Pikloram
To związek działający systemicznie. Upośledza równowagę hormonalną chwastów.
Eliminuje szereg chwastów dwuliściennych rocznych i wieloletnich. Wśród nich wymienia się następujące gatunki: bylica pospolita, chabry, powój polny, ostrożeń polny, szczawie, nawłocie, starzec jakubek, mlecz zwyczajny. Wnika do wnętrza rośliny korzeniami lub z powierzchni liści.
Cyklop 334 SL
Przykładem herbicydu, który jest fabryczną mieszaniną chlopyralidu i pikloramu jest Cyklop 334 SL. Przeznaczony jest on do stosowania w rzepaku ozimym i jarym. Jesienią zabieg należy przeprowadzić w fazie 3 do 5 liści (BBCH 13-15), zaś wiosną od fazy 9 liści do fazy widocznego pierwszego międzywęźla (BBCH 19-31). Jest herbicydem selektywnym o działaniu układowym, pobieranym poprzez liście chwastów, a następnie szybko przemieszczanym w roślinie, powodując jej deformację, zahamowanie wzrostu i zamieranie całej rośliny. Podczas ciepłej i wilgotnej pogody efekt działania środka Cyklop 334 SL jest szybszy, w niskiej temperaturze całkowite zniszczenie chwastów następuje po około 3 tygodniach. Środek najskuteczniej niszczy chwasty znajdujące się w fazie 2-6 liści.
Połączenie chlopyralidu z pikloramu to skuteczne narzędzie w walce z zachwaszczeniem plantacji rzepaku. Zwalcza pełne spektrum niepożądanych na plantacjach roślin. Do tego wybór takiej mieszaniny jest uzasadniony ekonomicznie. Rozwiązanie tego typu są stosunkowo niedrogie.
Materiał prasowy Pestila
0 komentarze