FUNGICYDEM I KRZEMEM w CHWOŚCIKA
Wysokie temperatury powietrze na przemian z opadami deszczu to idealne warunki do rozwoju chwościka buraka (Cercospora beticola). Nasi informatorzy donoszą o masowych przypadkach wystąpienia tego patogenu na plantacjach buraka cukrowego na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, w Mazowieckiem, na Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, w Lubuskiem, na Kujawach i na Pomorzu. Czyli w naszych zagłębiach buraczanych. Nie ma jeszcze powodu do paniki, ale należy liczyć się z stratami. Należy pamiętać, że ten groźny grzyb, w przypadku dużego porażenia roślin może zmniejszyć plon korzeni nawet o 50%i !
Chwościk buraka, atakuje także buraki czerwone. Infekcja buraków czerwonych zaczyna się wcześniej niż buraków cukrowych. Dlatego warto sadzić, przy plantacjach burakow cukrowych, buraki czerwone, w celu sygnalizacji ataku chwościka.
Jak rozpoznać (zidentyfikować), że mamy do czynienia z chwościkiem ? Należy wykonać uważną lustrację plantacji, zaczynając od liści najstarszych. Objawami porażenia chwościkiem są małe, brunatne, okrągłe plamki na liściach otoczone czerwoną lub brunatno-czerwoną obwódką. Pojawiają się najpierw na najstarszych liściach, a następnie opanowują coraz młodsze. Zaatakowane liście zasychają a roślina odtwarza utraconą rozetę liściową, korzystając z materiałów zapasowych z korzenia. Wskutek tego korzenie stają się drobne, z obniżoną o 2-3% zawartością cukru.
Zabieg zwalczania chwościka fungicydem należy wykonać natychmiast, gdy tylko pojawią się pierwsze oznaki infekcji liści buraka. W przypadku tego grzyba, bardzo ważna jest wczesna interwencja.
Wytyczne „Integrowanej ochrony buraka cukrowego”, opracowane przez IOR PIB w 2012 r, mówią, że zabieg fungicydowy należy wykonać, gdy pierwsze plamy spowodowane przez chwościka stwierdzi się:
- do 5 sierpnia – na nie więcej niż 5% roślin,
- między 5 a 15 sierpnia – na około 15% roślin,
- od 15 sierpnia do pierwszej dekady września – na 45% roślin.
Aplikację fungicydową należy powtórzyć, wtedy gdy po wykonaniu pierwszej aplikacji, w terminie do 10 września, objawy choroby wystąpią ponownie już na 45% roślin.
Do dyspozycji mamy sporo fungicydów na rynku:
- kontaktowe – można je zastosować prewencyjnie po stwierdzeniu pierwszych objawów choroby. Do tej grupy nalezą preparaty oparte o mankozeb. Uniemożliwiają one kiełkowanie zarodników grzybów. Są one jednak łatwo spłukiwane z powierzchni liści przez deszcze i wtedy ich skuteczność jest bardzo niska. Nie piszemy o nich więcej, gdyż w sytuacji obecnego porażenia lepiej zastosować fungicydy systemiczne,
- systemiczne – wykazują bardzo wysoką skuteczność biobójczą. Działają na rozwijającą się grzybnię wewnątrz komórek buraka. Ich wadą jest to, że na zawarte w nich substancje czynne chwościk może się uodparniać. Tak się stało np. w przypadku fungicydów zawierających bendymidazole (np. tiofanat metylu). Do najczęściej stosowanych substancji aktywnych i ich mieszanin w fungicydach systemicznych zaliczane są:
epoksykonazol+tiofanat metylowy, epoksykonazol+fenpropimorf, tetrakonazol, tebukonazol, tetrakonazol+tiofanat metylowy, piraklostrobina+epoksykonazol, difenokonazol, epoksykonazol.
Specjaliści od ochrony roślin zalecają, aby w przypadku kilku zabiegów na chwościka, stosować preparaty fungicydowe różniące się substancjami aktywnym – właśnie po to, aby ograniczyć uodparnianie się grzyba na jedną, kilkukrotnie stosowaną substancję.
Fungicydy systemiczne należy stosować na buraki tylko wtedy, gdy liście posiadają turgor. Wtedy substancja aktywna fungicydu może być pobrana przez liść i rozprowadzona w jego tkankach, tam gdzie rozwija się grzybnia chwościka. W przypadku bardzo wysokich temperatur, jakie mamy teraz, buraki odzyskują turgor najczęściej późnym wieczorem lub w nocy.
Przy zwalczaniu chwościka warto także wesprzeć się preparatami zawierającymi krzem. Pozytywny wpływ dolistnego dokarmiania buraków krzemem potwierdzono licznymi badaniami, zarówno zagranicą jak i w Polsce. Doświadczenia prowadzone w latach 2011-2016 przez dr Arkadiusza Artyszaka (SGGW) wykazały, że w przypadku buraka cukrowego nawożonego preparatami krzemowymi uzyskano wzrost plonu korzeni od 14,6% do 21,7%. Zwiększenie technologicznego plonu cukru wyniosło od 17,6% do 25,2%. Na poletkach, gdzie zastosowano krzem w postaci oprysku nalistnego obniżył się poziom melasotworów w korzeniach, a porażenie chwościkiem wystąpiło z kilkudniowym opóźnieniem.
„Prowadząc w Sahryniu badania nad dokarmianiem dolistnym buraka cukrowego krzemem zaobserwowałem, że w latach o silnej presji chwościka rośliny opryskane były porażane o kilka dni później niż na kombinacji kontrolnej (bez oprysku dolistnego)” – dr inż. Arkadiusz Artyszak (SGGW)
Krzem, zastosowany nalistnie, zwiększa rezerwę wody w roślinie, zwiększa elastyczność ściany komórkowej, aktywnie zatrzymuje wodę żelując ją, wzmacnia błony komórkowe, zwiększa aktywność enzymów antyoksydacyjnych, powoduje wzrost zawartości związków fenolowych, tworzy warstwę ochronną na powierzchni rośliny. Krzem stosowany dolistnie odkłada się na powierzchni liści utrudniając infekcje grzybowe. Po przeniknięciu do komórek roślinnych wzmacnia ściany komórkowe oraz podnosi aktywność enzymatyczną, zwiększając wytwarzanie chitynazy. Sprawia, że roślina jest w stanie ograniczyć rozwój grzybni. W efekcie, w przypadku buraka cukrowego krzem zmniejsza skutki suszy oraz zmniejsza porażenie roślin przez chwościka. Co ważne, nie występuje wtedy zjawisko uodparniania się grzyba na substancję aktywną, jak w przypadku fungicydów.
Opracował: dr inż. Sylwester Lipski
Tabela.1. Przegląd preparatów dolistnych zawierających krzem, dostępnych w Polsce
0 komentarze