48 ognisk - sklepy nie chcą mięsa ze zdrowych świń z terenów ASF
W Polsce w tym roku wykryto już 48 ognisk afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej. Ostatnie ogniska to przede wszystkim małe gospodarstwa na Podkarpaciu. Ale są też dwa większe - także na Podkarpaciu i w Wielkopolsce. Problemem są nie tylko ogniska, ale i... zdrowe zwierzęta.
Jak bowiem informuje Branżowe Porozumieni ds. Walki z ASF, sytuacja ze skupem zdrowych świń pochodzących ze stref objętych restrykcjami ASF jest dramatyczna. W tej sprawie wystosowano apel do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy.
- Pragniemy zaapelować do Szanownego Pana Ministra o podjęcie pilnych działań oraz wprowadzenia systemowych rozwiązań mających na celu obronę fundamentalnej dla polskiego sektora rolno-spożywczego branży wieprzowej - czytamy w apelu. - Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy strefa III ASF powiększyła się o ok. 10 – 20%.
Oznacza to, iż obecnie aż 30% krajowej produkcji tuczników znajduję się w przedmiotowej strefie. Najbardziej dotknięte regiony charakteryzują się wysokim stopniem specjalizacji w produkcji trzody chlewnej, a dla wielu z tamtejszych gospodarstw chów trzody chlewnej jest podstawowym źródłem dochodu.
- Oceniamy, że zakłady ubojowe korzystające z zaplecza surowcowego znajdującego się ww. regionach mogą ubić zaledwie około 50% tuczników w III strefie ASF - zauważają przedstawiciele porozumienia branżowego. - Obecna polityka sieci handlowych doprowadzi do tego, że rolnicy produkujący w strefach ASF zostaną całkowicie pozbawieni możliwości konkurowania na rynku, a niejednokrotnie zmuszeni do rezygnacji z prowadzonej działalności. Utrzymywanie tej sytuacji przy jednoczesnym rozprzestrzenianiu się ASF w Polsce długotrwale obniży rentowność produkcji tuczników w regionach o największej koncentracji chowu i spowoduje dalszą redukcję pogłowia świń w Polsce, co pogłębi kryzys z jakim zmaga się branża wieprzowa od lat.
Tymczasem w tych samych sieciach sklepów ceny mięsa i jego przetworów idą w górę...
0 komentarze