premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2020-12-28

Czy pomoc dla producentów żywności jest wystarczająca?

Udostępnij ten artykuł

Kończy się rok, który oprócz ,,zwyczajnych'' kłopotów przysporzył rolników także dodatkowych problemów z powodu pandemii koronawirusa. I choć deklaracji pomocy nie brakowało, to jednak w realizacji ta pomoc była niewystarczająca i chaotyczna - informuje Małopolska Izba Rolnicza

image

- Oceniając obecną sytuację w rolnictwie w kategoriach proponowanych zmian prawnych, pomocy państwa dla rolnictwa i sytuacji rynkowej płodów rolnych należy stwierdzić, że dzięki sprawnej dystrybucji żywności, a więc także produkcji rolnej, system funkcjonowania państwa w okresie pandemii w zakresie zaopatrzenia w żywność działa dobrze - informuje w opświadczeniu Małopolska Izba Rolnicza.

Ale pada także wiele gorzkich słów. Żywność powinna być towarem strategicznym, a więc i producenci żywności powinni być pod szczególną ochroną

- Oceniając dotychczasową pomoc skierowaną do rolnictwa uważamy, że jest ona niewystarczająca, chaotyczna i nie uwzględnia wielu dziedzin produkcji np. trzody chlewnej, warzyw, producentów pieczarek, nie wszystkich hodowców bydła. Nacechowana jest brakiem konsultacji społecznych i tworzy atmosferę gospodarczej niepewności - informuje MIR. - Zawirowania wokół nowego budżetu UE, w którym rolnictwo jest największym beneficjentem, propozycje zmiany ustawy o ochronie zwierząt, załamanie rynku trzody chlewnej, spowodowały wzburzenie rolniczej społeczności w chwili, kiedy jest konieczny spokój i konsolidacja wokół największego problemu dnia dzisiejszego jakim jest pandemia.
Samorząd riolniczy z Małopolski wymienia szczegółowe problemy:

  • Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest dramatyczna. Niekontrolowany import prosiąt z Danii i Niemiec po dumpingowych cenach wywołanych obawami o ASF, spowodował załamanie produkcji trzody chlewnej w Polsce. Tak niskich cen skupu jak obecnie nie notowano od wielu lat. Konsekwencją tej sytuacji jest ubój macior oraz nieobsadzanie wolnych stanowisk.
     

- Na stronie internetowej Izby publikowaliśmy wielkość importu półtusz wieprzowych przez zakłady mięsne z województwa małopolskiego. Wynika z nich, że ponad 50 % mięsa, które konsumujemy w Małopolsce pochodzi z importu - alarmuje MIR.

  • Nie lepiej przedstawia się sytuacja produkcji drobiu, którego jesteśmy największym producentem w UE. Koszty produkcji przewyższają w sposób znaczący ceny sprzedaży.
  • W wielu gospodarstwach produkujących bydło mięsne w obawie przed restrykcjami zmienionej Ustawy o Ochronie Zwierząt nie obsadza się wolnych stanowisk cielętami- cieląt od krów HF nikt nie chce kupować.
     
  • Niskie ceny skupu wieprzowiny i drobiu powinny przełożyć się na znaczne obniżki cen w sklepach, a tak się nie dzieje.

- Jesteśmy w sytuacji, kiedy aparat państwowy, a przed wszystkim Ministerstwo Rolnictwa musi wdrożyć systemową pomoc dla producentów żywności, szczególnie w zakresie produkcji zwierzęcej, aby w przyszłości nie doszło do totalnego załamania rynku mięsa - alarmuje Małopopolska Izba Rolnicza.

Dodaj komentarz



0 komentarze

Sonda

Czy uważasz, że cele i regulacje zawarte w Zielonym Ładzie UE mogą w konsekwencji doprowadzić do upadku gospodarstw indywidualnych?

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności