Kurczęta chronione lepiej niż nienarodzone dzieci?
Od 1 stycznia 2022 roku w Niemczech ma obowiązywać prawo zakazujące zabijania nowo narodzonych kogutków. Bundestag przegłosował bowiem zakaz zabijania piskląt płci męskiej.
Szacuje się, że w niemieckich wylęgarniach masowo zabijanych jest 40 mln męskich kurcząt - zaraz po przyjściu na świat, ponieważ nie dają jaj i mają mało mięsa, przez co są nieekonomiczne. Od stycznia 2022 r. to się zmieni.
W 2020 r. niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner zainicjowała ustawę, na mocy której federalny rząd zakaże zabijania kurzych piskląt płci męskiej. Ustawę przegłosowano w maju tego roku. Od stycznia 2022 roku, gospodarstwa będą musiały określić płeć kurczęcia przed wykluciem.
Osoby, które ustawę wymyśliły i przegłosowały są przekonane, że istnieją dowody naukowe na to, że embriony piskląt są „wrażliwe na ból od siódmego dnia”. Dlatego niezbędne będzie wczesne określenie płci kurczęcia, aby usunąć je z lęgu zanim zaczną odczuwać ból.
A jak się sprawa ma z ludźmi? Zgodnie z prawem, ciężarna kobieta w RFN może legalnie dokonać aborcji z dowolnego powodu do 12 tygodni od poczęcia. Istnieją także określone prawnie przesłanki, gdy „zabieg” dozwolony jest również w późniejszym okresie ciąży.
- Gdy embrion kurczaka cieszy się większą ochroną życia niż embrion ludzki, wiesz, że dotarłeś do najlepszej Europy w historii - komentuje na Twitterze David Engels, historyk i filozof z Uniwersytetu Brukselskiego.
Tymczasem minister rolnictwa Niemiec podkreśla, że mamy do czynienia z „kamieniem milowym w kwestii dobrostanu zwierząt”.
0 komentarze