Co ze zbożem z Ukrainy? - ministerstwo odpowiada
Jest odpowiedź ministerstwa rolnictwa na wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie podjęcia działań w celu poprawy sytuacji związanej z nadmiernym importem zboża z Ukrainy. Jak czytamy w odpowiedzi, wstrzymanie importu zbóż z Ukrainy do Polski nie jest możliwe... trzeba za to zwiększyć eksport.
Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa, poinformował, że do Polski przywożona jest głównie kukurydza. Korytarze solidarnościowe mają za zadanie pomóc Ukrainie w wywozie m.in. zbóż oraz zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe w krajach charakteryzujących się ich deficytem. Zwiększonemu przywozowi kukurydzy z Ukrainy towarzyszy proporcjonalnie wyższy wywóz zbóż z Polski. Niemniej jednak zwiększona podaż kukurydzy na rynek krajowy wynika także z faktu, że zbiory kukurydzy w Polsce w 2022 r. były wysokie i szacowane są przez Główny Urząd Statystyczny na 8,5 mln ton, tj. o niemal 1 mln ton więcej niż w roku ubiegłym.
- Monitorujemy także na bieżąco ceny zbóż i rzepaku. Z danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW wynika, że w okresie 12-18 grudnia 2022 r. średnia cena netto kukurydzy mokrej w Polsce wzrosła o prawie 6% w porównaniu do ceny sprzed tygodnia i wynosiła 837 zł/t. Cena ta była wprawdzie o ok. 7% niższa niż miesiąc temu, ale o ok. 57% wyższa niż 2 lata temu. Natomiast ceny pozostałych zbóż, w tym kukurydzy suchej, spadły w ciągu ostatniego miesiąca o ok. 2,5-4%, niemniej jednak są wyższe od cen sprzed wybuchu wojny na Ukrainie od ok. 9 do ponad 22% - dodaje wiceminister Kowalski.
Zdaniem wiceministra, ceny zbóż na krajowym rynku podążają za cenami na świecie. W okresie przedświątecznym, po wcześniejszym okresie spadków cen, odnotowywano wzrosty cen zbóż (zarówno kukurydzy jak i pszenicy) na europejskiej giełdzie MATIF oraz na giełdzie amerykańskiej.
- Odnosząc się do postulatu wstrzymania importu zbóż i rzepaku z Ukrainy informuję, że wprowadzenie takiego zakazu nie jest możliwe ze względu na obowiązujące umowy międzynarodowe zarówno pomiędzy Unią Europejską i Ukrainą jak i zasady Światowej Organizacji Handlu. W obecnej sytuacji jednym z istotnych działań jest intensyfikacja wywozu produktów rolnych poza granice Polski zarówno do krajów UE charakteryzujących się ich deficytem jak i do krajów trzecich uzależnionych od import - dodał wiceminister.
Najnowsze ogłoszenia z kategorii: Giełda Zbożowa
-
Rawa Mazowiecka
Pszenżyto Sprzedam 60ton. Czyste jasne...
-
Zleszyn
Zakład Przetórstwa Zbożowego JAKPOL 95-040...
-
Szczuczyn
Sprzedam orkisz eko, soczewicę, fasolę białą...
-
województwo podlaskie
Kupię pszenice rzepak pszenżyto żytoRównież...
Wiceminister Kowalski poinformował także, że:
- Elewarr sp. z o.o., która jest częścią Krajowej Grupy Spożywczej S.A., realizuje projekt pn. „Spichlerz Północy”, którego celem jest rozbudowanie powierzchni magazynowej w północnej Polsce. Magazyny zbożowe na północy kraju mają szczególne znaczenie ze względu na to, że znajdują się w bliskiej odległości portów, przez które w dużym stopniu realizowany jest wywóz zbóż z kraju, a także tranzyt ukraińskich zbóż. Elewarr Sp. z o.o. coraz aktywniej uczestniczy także w eksporcie polskiej pszenicy drogą morską.
- Problemy ze sprzedażą polskiej kukurydzy: Elewarr sp. z o.o. prowadzi na bieżąco skup polskiej kukurydzy mokrej po cenach rynkowych. Spółka posiada swoje oddziały również na południowym wschodzie Polski. Z informacji Spółki wynika jednak, że nie ma ze strony rolników dużego zainteresowania sprzedażą tego ziarna.
- Kaucje zabezpieczaje dla importerów z Ukrainy: z informacji Ministerstwa Finansów wynika, że instytucja ,,tymczasowej kaucji" nie jest znana Unijnemu Kodeksowi Celnemu i aktom wykonawczym i delegowanym – tym samym nie może być stosowana na terytorium Unii, w tym na terytorium RP.
- W kwestii przywozu do kraju zboża technicznego: prowadzone są działania we współpracy z Krajową Administracją Skarbową i Państwową Inspekcją Sanitarną, mające na celu ograniczenie sprowadzania z Ukrainy zboża deklarowanego jako techniczne bez kontroli jakościowej. Wzmocnieniu uległ nadzór nad zbożem trafiającym do Polski z Ukrainy.
- W kwestii kontroli przywożonego ziarna: zasady prowadzenia granicznej kontroli fitosanitarnej (tj. pod kątem występowania szkodników i patogenów roślin) towarów importowanych z państw trzecich (w tym z Ukrainy) określają przepisy Unii Europejskiej stosowane w sposób bezpośredni we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Z przepisów tych wynika jednoznacznie, że wszystkie przesyłki zawierające zboże przeznaczone do siewu muszą zostać poddane kontroli fitosanitarnej w przypadku wwozu na teren Unii Europejskiej. Kontrole takie wykonywane są przez pracowników Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Kontrole monitoringowe przeprowadzane przez PIORiN jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie nie stwierdzały ryzyka fitosanitarnego związanego z importem zbóż z tego kraju.
- Zasady kontroli ziarna konsumpcyjnego prowadzone są przez Państwową Inspekcję Sanitarną (PIS), która nadzorowana jest przez Ministra Zdrowia. Niemniej jednak Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi finansuje badanie dodatkowych, wykraczających poza podstawowe zobowiązania prawne dotyczące bezpieczeństwa żywności, próbek importowanych z państw trzecich (w tym z Ukrainy) płodów rolnych pod kątem pozostałości środków ochrony roślin. Ponadto w związku z pojawiającymi się sygnałami, iż sprowadzane z Ukrainy ziarno zbóż może nie spełniać wymagań w zakresie bezpieczeństwa żywności, w połowie tego roku Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwrócił się do PIS z prośbą o pobranie interwencyjnie próbek towarów importowanych z Ukrainy takich jak pszenica, słonecznik, rzepak i rzepik. Próbki zostały pobrane w okresie od początku czerwca do połowy lipca 2022 r. Otrzymane wyniki badań laboratoryjnych tych próbek nie wykazały nieprawidłowości w skontrolowanych towarach.
źródło: KRIR
4 komentarze
Kowalczuk obiecał nam że zboże podrożeje , jeśli kłamał na taczki i do Wisły.
Poczekamy do wyborów rząd rozwala Polskie rolnictwo importując zboże i kukurydze z Ukrajny
Te, Kowalski, a wiesz że Ukraina nie jest w UE i dla Polski jest krajem trzecim. Zapomniałeś wspomnieć o Afryce, głąbie jeśli w ogóle wiesz gdzie to jest. Zbliża się koniec waszej bandy i koniec szkodzenia Polsce i Polakom.
Jak czytam że to Wiceminister Kowalski odpowiedział, to aż się odechciewa czytać odpowiedzi aparatczyka, a w kwestii importu nic się nie zmieni dopóki trwa wojna