IZ-P: Rolnicy sami robią pasze...
Niewysokie ceny zbóż powodują, że nie tylko producenci mają kłopoty, ale także hodowcy. Jak poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa, coraz więcej rolników decyduje się na produkcję pasz we własnym zakresie.
Po naszych notowaniach oraz po oficjalnych danych ze Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej widać, że w handlu zbożem panuje zastój - i to nie od dziś. Widzimy, że ceny oferowane przez kupujących nie zadowalają rolników.
Końcówka roku czyli czas świąteczny nigdy nie był czasem ożywionego handlu - widać więc, że teraz będzie podobnie. Co jednak ważne w kontekście polskiej produkcji rolniczej - niska opłacalność podstawowych upraw jak zboża i rzepak powoduje, że rolnicy utrzymujący inwentarz decydują się na własną produkcję pasz.
-Notowane spowolnienie w produkcji pasz przemysłowych ogranicza potrzeby surowcowe wytwórni pasz - poinformowała Izba Zbożowo-Paszowa. - Przy obecnych cenach ziarna, wielu mniejszych rolników decyduje się na produkcję pasz we własnym zakresie.
Izba poinformowała także, że w listopadzie br. eksport zbóż drogą morską z kraju wyniósł ok. 800 tys. ton wobec ponad 851 tys. ton w październiku oraz 380 tys. ton wyeksportowanych w listopadzie 2022. W listopadzie bieżącego roku eksport pszenicy wyniósł ok. 400 tys. ton, kukurydzy 345 tys. ton, żyta 22 tys. ton, a jęczmienia 8 tys. ton. W grudniu br., przedmiotem eksportu drogą morską będzie przede wszystkim kukurydza w ramach wcześniej zawartych kontraktów, a w mniejszym stopniu pszenica.
Dodajmy do tego fakt, o którym już informowaliśmy: wzrasta prognoza produkcji zbóż na sezon 2023/24, co powoduje brak presji na podwyżkę cen zbóż.
0 komentarze