Ministerstwo rolnictwa o sytuacji na rynku zbóż
Krajowa Rada Izb Rolniczych poprosiła o wyjaśnienia dotyczące obecnej sytuacji na rynku zbóż. Niedawno pisaliśmy o obawach rolników, związanych z wjazdem do Polski zboża z Ukrainy. Ministerstwo rolnictwa zapowiada, że będzie pilnować, by nie doszło do destabilizacji polskiego rynku
Na pytanie KRIR odpowiedział Norbert Kaczmarczyk, wiceminster rolnictwa.
- Od wybuchu wojny na Ukrainie podejmowane są w UE, w tym w Polsce, działania na rzecz zwiększenia przepustowości transportu lądem, m.in. zbóż z Ukrainy. Działania te są niezbędne w celu pomocy Ukrainie. Transport ten odbywa się m.in. przez polską granicę poinformował wiceminister Kaczmarczyk.
Ceny zbóż w połowie czerwca br. zarówno na świecie jak i w Polsce, po historycznie wysokich wzrostach najpierw na skutek wybuchu pandemii Covid-19 a następnie wojny na Ukrainie, pozostają wciąż bardzo wysokie, choć w ostatnim czasie wykazują tendencję spadkową.
Zboża w ostatnim czasie nieznacznie staniały nie tylko w Polsce, ale też w całej UE jak i na rynkach światowych m.in. z uwagi na zbliżające się żniwa i opady deszczu prognozujące lepsze zbiory niż wcześniej prognozowano. Duże znaczenie w kształtowaniu się cen mają również działania na rzecz zwiększenia wywozu ukraińskiego zboża.
Jak informuje polityk, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi odnotowuje w ostatnim okresie zwiększony import ziarna z Ukrainy, w szczególności kukurydzy. Odnotowuje się także wzrost tranzytu zbóż przez Polskę z kierunku ukraińskiego. Dane Krajowej Administracji Skarbowej stanowią, że tranzytem od momentu rozpoczęcia wojny do 15 maja br. przejechało m.in. 421 tys. ton kukurydzy (wzrost tranzytu o 44776% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego); 52,3 tys. ton soi (wzrost o 6159%); 4,9 tys. ton słonecznika (wzrost o 2496%); 396 ton pszenicy (spadek o 68%).
Najnowsze ogłoszenia z kategorii: Giełda Zbożowa
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało także, że w ostatnim okresie otrzymało sygnały o obawach rolników dotyczących zmian cen zbóż w kontekście zwiększonej podaży ukraińskiej kukurydzy na rynek krajowy. Dlatego też na bieżąco analizujemy sytuację na tym rynku.
- W tym sezonie z Ukrainy nie wywieziono ponad 20 mln ton zbóż ze zbiorów 2021 r. na rynki światowe, natomiast tegoroczne zbiory zbóż na Ukrainie mogą być nawet o połowę mniejsze niż w roku ubiegłym. Obecnie zatem nie ma obaw, że polskie czy ukraińskie zboże nie znajdzie nabywców na rynkach krajów trzecich - wyjaśnia wiceminister Kaczmarczyk. - W ramach podejmowanych działań na temat zwiększenia eksportu zbóż z Ukrainy drogą lądową poprzez korytarze solidarnościowe, ministerstwo będzie pilnować, aby nie doszło do destabilizacji tego rynku.
1 komentarze
W stosunkach handlowych z UE Ukraina to kraj trzeci nie należący do UE. I tego należy się trzymać . Nie wierzcie ministrowi ani Krajowej Administracji Skarbowej. Przez Polskę miesięcznie przejeżdża 1,5 mln. ton zbóż a skoro tranzytem 895 tys. ton to w Polsce została cała reszta . I tak będzie w kolejnych miesiącach. Skąd te 1,5 mln. ton ? Ano z informacji rządowych , tych samych które z afrykańskim głodem miały ponoć walczyć. Kto skłamał raz , kłamał będzie stale , bo za to nie ma konsekwencji, a słowo honor stało się nieważne . Zobaczcie co dzieje się dziś , w lipcu z nawozami. Azoty ukrywają produkcję po różnych magazynach (tzw. przechowalnie) , Agrochem zatowarowany po uszy , a spróbujcie kupić choćby tonę. wszędzie głosy: nie ma. zakupione nieodebrane, nie ma puli. Jest cena lecz nie ma nawozu. Czy to nie Prawo i Sku... do kwadratu? To jedynie słuszna partia będzie talony dla swoich wyznawców na nawozy stosować ? Zapomnieliście wszyscy , że fabryki nawozów, petrochemie, kolej , a nawet te agrochemy są własnością nas wszystkich-narodu polskiego , nie ukraińskiego. To z naszej pracy, z pracy naszych rodziców budowano te zakłady . Budowano je po to aby służyły Polakom a nie stały się partyjnymi agendami politycznych synekur.