premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2021-10-05

Nawozy ciągle w górę. Czy będą tańsze?

Udostępnij ten artykuł

Niestety, uprzedzaliśmy. Jeszcze w marcu informowaliśmy, że nawozy będą coraz droższe. Na całym świecie widać oznaki kryzysu gospodarczego, inflacja we wszystkich krajach, z którymi tradycyjnie Polska handluje też jest wysoka. Użytkownicy naszego portalu informują nas o skokowych podwyżkach cen nawozów, a w mediach społecznościowych toczą się niekończące się rozmowy rolników o jednej tylko sprawie: czy będzie taniej?

image

Część producentów rolnych zauważa, że przy takich cenach nawozów kupować nie będzie licząc na to, że jeśli zakłady produkcyjne zauważą, że rolnicy nie kupują, być może cena spadnie. Tymczasem zauważamy, że w wielu regionach - pomimo wysokich cen nawozów brakuje i trzeba czekać na zrealizowanie zamówienia. Komentarze są różne.

- Zakłady w Anglii nie produkują nawozu z braku gazu! Normalnie np. saletra od nich przypływała do portu w Szczecinie, zakłady w Holandii pracują na pół gwizdka , w innych krajach Europy zachodniej podobno jest to samo - pisze jeden z użytkowników mediów społecznościowych.- Nawozu faktycznie nie ma na rynku bo nasz polski wyjeżdża na zachód żeby uzupełnić braki. Z tego powodu niestety nawóz będzie nadal drożał. Do tego większość krajów nie ma normalnych zapasów gazu na zimę jak to było w ubiegłych latach. Strach pomyśleć po ile będzie nawóz w lutym jeśli przyjdzie normalna zima – może to być katastrofa dla rolników.

Z naszych informacji wynika, że cena mocznika powoli zbliża się to 4000 złotych za tonę. Polifoska 8-24-24 przekracza już 2700 zł. W podobnej cenie jest także saletra. Ceny rosną z dnia na dzień. Pojawiają się pytania o ceny nawozów w sąsiednich państwach. Najczęściej pojawiające się pytanie: kupować czy czekać pozostaje jednak bez odpowiedzi.

Spróbujmy sprawę przeanalizować.

Sytuacja, z którą mamy do czynienia nie dzieje się tylko w Polsce. To, co możemy sami zaobserwować to fakt, że drożeją zboża w skupie, ale także drożeją w sklepach wszystkie towary pierwszej potrzeby. Oficjalne dane mówią o inflacji w Polsce sięgającej 5,8%, ale takim wskaźnikiem bardzo łatwo jest manipulować, zmieniając zawartość tak zwanego ,,koszyka'' towarów. Osoby, które pamiętają PRL, pamiętają także zapewne jak żartowano, że inflacja jest niska, bo zdrożał chleb i mięso, ale mocno staniały lokomotywy. Jednak każdy z nas może sam ocenić realny wzrost inflacji na podstawie tego, jak zmieniają się codzienne wydatki.

Powtórzmy: sytuacja dotyczy nie tylko Polski. Wielu z nas ma rodziny lub przyjaciół w Europie Zachodniej i wie, że tam inflacja także jest wysoka. Agencje informacyjne mówią wyraźnie o tym, że zapasy gazu w całej Europie są najniższe od 10 lat. Nawozów brakuje pomimo wysokich cen nie tylko w Polsce. Rolnicy z obszarów przygranicznych gotowi są nawet sprowadzić nawozy do gospodarstwa z sąsiednich krajów - ale po sprawdzeniu okazuje się, że ceny są podobne, a dostępność wcale nie lepsza.

Czy może być taniej? Przed nami zima - czas, w którym zużycie gazu jest wyjątkowo duże. Przymusowe odchodzenie od gospodarki opartej energetycznie na węglu powoduje zwiększone zużycie ,,czystych'' paliw takich jak gaz. Skoro magazyny są puste - to zapotrzebowanie jest ogromne. A to obniżaniu cen nie sprzyja. Na rynkach światowych drożeje także ropa naftowa.

Jednocześnie trudno nie zauważyć, że obowiązkowa transformacja energetyczna spowoduje, że rolnicy będą jednymi z pierwszych, którzy odczują ją na własnej kieszeni. A nawet już odczuwają. Do tego dojdą za chwilę podwyżki opłat za prąd.

Czy zatem za miesiąc - dwa może być taniej? Sami odpowiedzmy sobie na to pytanie...

 

Dodaj komentarz



1 komentarze

avatar
ereksio 3 lata temu

No cóż, Po co nam zakłady nawozowe które produkują na potrzeby zachodu nie mogąc zaopatrzyć rodzimych rolników. Nie dość że zużywają polskie zapasy gazu to jeszcze trują obywateli Polski i ich kosztem bogacą się na zachodzie. Powiedzenie , że rząd się sam wyżywi jest tak samo prawdziwe jak to że w europejskich rządach rządzą przestępcy. Ciekawe co będzie z rządzonymi ? Czyżby głód jak na Ukrainie w latach 1932-33? Saletra rok temu kosztowała 820-860 zł tona , a obecnie 2700 zł . Inne nawozy to samo. Energia elektryczna dla gospodarstwa na 2022 rok droższa o 70% i drożeje ostatnio na TGE średnio o 15 zł na dobę za 1 MWh. Coś na tym świecie się skundliło, raj dla spekulantów a premier zapowiada jak to będzie ścigał obywateli podatkami.

Sonda

Czy uważasz, że cele i regulacje zawarte w Zielonym Ładzie UE mogą w konsekwencji doprowadzić do upadku gospodarstw indywidualnych?

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności