Rzepak w skupie - 3 tysiące złotych lub nieco mniej

Rolnicy! Skupujący są zdania ,że musicie im sprzedać i dziękować za to ,że zechcą od Was ten rzepak przyjąć. Nie ma znaczenia ,że paliwo podrożało, że ceny nawozów wystrzeliły w kosmos, że części, transport, inne środki do produkcji często zwyżkują kilkukrotnie. Zwracam Waszą uwagę na to, że to wy posiadacie towar pożądany przez skupujących i to jedynie wy jesteście uprawnieni do wystawienia ceny za swój towar. Narzucanie Wam cen przez skupujących urąga wszelkim zasadom handlu i marginalizuje naszą pozycję jako producentów. Spróbujcie powiadomić Agrochem , że Wasza cena zakupu nawozów wynosi 2000 zł za tonę saletry i 2500 za polifoskę. Z pewnością Was wyśmieją. Dlaczego? Bo to oni ustalają zasady handlu swoim towarem. Od lat wiadomo ,że nie tylko wyhodowanie i zbiór plonów jest ważny. Równie ważne jest przechowanie i moment sprzedaży. Silosy, magazyny i spichlerze to takie same, a może nawet lepsze urządzenia do zarabiania pieniędzy niż inne maszyny w gospodarstwie. Tylko w ten sposób możemy wygrać wojnę ze spekulantami i podmiotami przetwórczymi które chcą żerować na Waszej pracy. Prawo i Skurwysyństwo okazuje się największym spekulantem rolnym. Wyróżnikiem ich działania jest tworzenie synekur podmiotowych obsadzanych przez swoich Sk....... . Po to powstał Agrochem, Polska Grupa Spożywcza, czy KOWR. Przykład drożyzny nawozowej i paliwowej , oraz sprowadzanie do Polski towarów których mamy pod dostatkiem dobitnie to potwierdza. To nie jest gospodarka rynkowa lecz ręcznie sterowany bolszewizm. Tylko się Wam wydaje ,że Kaczykowie istnieją w polityce ostatnie 8 lat. Oni byli tam od zawsze, i za tzw. komuny, i za tzw. solidarności, i za czasów Platformy Oszustów i są teraz. Jeśli dacie się im teraz spacyfikować , przyjmując ich warunki to już po Was . Bankructwo lub wieczna niewola.