WIR podsumowuje rok: co się opłaciło, a co nie?

- Stabilizacja na niskim poziomie to prawdopodobnie najlepsze określenie aktualnej sytuacji rynkowej. Na rynku zbóż dalej panuje zastój w skupach pomimo niewielkich, ale jednak podwyżek cen skupu, których źródłem są ruchy krajowych odbiorców poszukujących ziarna dla prowadzonego przez siebie przetwórstwa - podsumowuje grudniową sytuację WIR. - Po wielu miesiącach minusowych pojawiła się niewielka opłacalność produkcji pszenicy. Na plusie jest także rzepak i ciągle buraki cukrowe chociaż tutaj zapowiadane zmiany nie napawają optymizmem.

Izba przedstawiła swoje kalkulacje opłacalności produkcji roślinnej w porównaniu do poprzednich lat: :

źródło wyliczeń: Wielkopolska Izba Rolnicza

Izba podkreśla także, że marazm cenowy panuje na rynku trzody chlewnej. Średnia cena skupu to na dzisiaj zaledwie około 5,85 zł/kg, co w przypadku tuczu otwartego nie gwarantuje pokrycia kosztów produkcji. W nieco lepszej sytuacji są producenci żywca w cyklu zamkniętym. Poprawia się nieco sytuacja na rynku mleka. Część mleczarni rekompensuje rolnikom obniżki cen, które miały miejsce w ciągu roku. Od dłuższego czasu stabilne są ceny skupu żywca wołowego z uwzględnieniem niewielkich wahań dziennych w zależności od odbiorcy i rodzaju skupowanego żywca.

- Na tym rynku zapanowała jednak niepewność związana z wykrytymi ogniskami choroby niebieskiego języka (pierwsze ognisko stwierdzono w województwie dolnośląskim, a drugie w województwie zachodniopomorskim) – dodają przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Rolniczej i przypominają: - Trzy kraje zakazały importu przeżuwaczy i produktów pochodzenia odzwierzęcego z Polski. Są to Chiny, Rosja i Ukraina.