CEEB: będzie nowy obowiązek dla właścicieli domów
Kto myślał, że czasy pandemii przyniosą jakiekolwiek ułatwienia w pracy lub prowadzeniu gospodarstwa domowego - ten się mylił. W 2021 zostanie wprowadzona Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków. Co to oznacza w praktyce? - ża każdy właściciel domu będzie musiał zgłosić, jaki ma w budynku piec. Bo inaczej zapłaci karę.
Sprawę wymyślono we wrześniu 2020 roku i ochoczo wprowadzana jest w życie.
- Utworzenie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków przewiduje przegłosowana 17 września przez Sejm, a dzień wcześniej przez Komisję Sejmową do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisję Infrastruktury ustawa o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw (druk nr 574) - czytamy na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, który jest instytucją rządową. - CEEB będzie istotnym narzędziem wspierającym wymianę pieców, tak zwanych ,,kopciuchów”. Budowa nowego systemu została powierzona GUNB (Główny Urząd Nadzoru Budowlanego). Docelowo system przyjmie postać elektronicznego rejestru, obsługiwanego przez aplikację dostępową w wersji mobilnej i webowej. Utworzenie ewidencji zostało skorelowane z wprowadzanymi zmianami w funkcjonującym programie ,,Stop Smog”.
Jak to ma wyglądać w praktyce?
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków będzie bazą danych, w której znajdą się informacje o źródłach ciepła w domach, budynkach wielorodzinnych, budynkach publicznych i lokalach usługowych. Na późniejszych etapach rozwoju bazy trafią do niej także m.in. dane z przeglądów kominiarskich oraz informacje o otrzymanej pomocy finansowej na termomodernizację czy wymianę pieca.
- Kryterium wpisu budynku do systemu będzie moc źródła, niezależnie od formy prawnej użytkowania budynku, tj. użytkowania przez osobę prywatną czy przedsiębiorcę. CEEB zostaną zatem objęte nie tylko budynki mieszkalne, ale także budynki użyteczności publicznej, w tym małe lokalne ciepłownie czy małe zakłady produkcyjne, pod warunkiem że nominalna moc cieplna wykorzystywanego źródła spalania paliw nie przekracza 1MW – wyjaśnił rząd w komunikacie po uchwaleniu CEEB.
Rząd wskazał także, że dzięki CEEB zbieranie danych od mieszkańców będzie łatwiejsze. Na ich podstawie będzie można podejmować optymalne decyzje o planowaniu i organizacji zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe na obszarze gminy. Dla jednostek samorządu terytorialnego CEEB będzie ogólnodostępnym narzędziem inwentaryzacji budynków.
Inwentaryzacja ma objąć ok. 5-6 mln budynków, wstępnie będzie to 500 tys. budynków rocznie. Powszechna inwentaryzacja budynków zostanie połączona ze składaniem deklaracji pisemnych dotyczących źródeł ciepła i spalania – do końca 2021 r.
Jak wynika z informacji opublikowanej w serwisie bankier.pl, najszybciej mają ruszyć deklaracje w formie elektronicznej.
- Jeżeli nie będzie opóźnień, to właśnie w pierwszym kwartale 2021 roku zaczniemy budować oprogramowanie umożliwiające zbieranie tych danych od właścicieli i zarządców nieruchomości - miała powiedzieć pełniąca obowiązku Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego Dorota Cabańska.
Wielkopolska Izba Rolnicza zwraca uwagę na fakt, że projekt jest dofinansowany z Unii Europejskiej i będzie tworzony etapami, a całość ma być gotowa w sierpniu 2023 r. Zgodnie z planem w 2021 r. opublikowany zostanie komunikat ministra właściwego ds. budownictwa inicjujący uruchomienie deklaracji, a po trzech miesiącach, bo tyle wymaga ustawa, trafią do niej pierwsze dane. Od tego momentu właściciele będą mieli 12 miesięcy na przesłanie elektronicznego formularza z informacją, czym ogrzewany jest ich dom.
0 komentarze