Jak kupować i reklamować materiał siewny?
Sezon siewu ozimych zaczyna się od sensacji: Min. J.K. Ardanowski wydał zezwolenie na użycie środków neonikotynoidowych do zaprawiania nasion rzepaku ozimego ! Gwiazdka, do producentów rzepaku przyszła 6 miesięcy przed czasem. Muszą jeszcze oni wybrać odpowiednie dla swojego regionu i gleb odmiany, oprócz rzepaku, także zbóż ozimych, których siewy zaczną się za półtora miesiąca. Czasami, rolnik trafi w zakupie na nasiona, z których nie jest zadowolony: zanieczyszczenie obcymi nasionami, nasiona połamane lub drobne, słabe kiełkowanie i wschody, porażenie chorobami lub szkodnikami itp. Jak sobie wtedy radzić z reklamacjami. Przeczytajcie, co doradza Agencja Nasienna.
Siew materiału kwalifikowanego daje plon wyższy w porównaniu z materiałem własnym. Już zwyżka plonu o 5% zrekompensuje zakup nasion. Kwalifikat jest profesjonalnie przygotowany do siewu, więc oszczędzamy czas, który stracilibyśmy na wyczyszczenie i zaprawienie ziarna z własnego zbioru. Siejąc nasiona kwalifikowane, nie musimy płacić dodatkowych opłat dla hodowcy odmiany, za to możemy ubiegać się o przyznanie dopłat.
A jeśli nasiona są wadliwe?
Przed dopuszczeniem do sprzedaży nasiona muszą uzyskać pozytywne świadectwa oceny polowej i laboratoryjnej. Kupując ziarno z urzędową niebieską etykietą, rolnik ma więc gwarancję jakości tego środka produkcji, a jeśli stwierdzi jego wady, może go reklamować.
Po stwierdzeniu złej jakości nasion nie należy otwierać kolejnych worków, lecz natychmiast reklamować całą zakupioną partię u sprzedawcy – koniecznie na piśmie, za potwierdzeniem odbioru. Jako materiał dowodowy można dołączyć próbkę wadliwego ziarna. O stwierdzonej wadzie materiału siewnego rolnicy często powiadamiają też hodowcę, będącego właścicielem odmiany. Jeśli wada ujawniła się już po wykonaniu siewu, dowodem jest stan pola (próby, zdjęcia, świadkowie). Nie zwlekajmy ze zgłoszeniem reklamacji – im później, tym trudniej będzie sprzedawcy skontrolować wadliwy materiał lub stan pola i jednoznacznie ustalić, czy zastrzeżenia zgłoszone przez rolnika są słuszne.
Zapobieżeniu sytuacji spornych służą procedury reklamacyjne, funkcjonujące u danego sprzedawcy. Określają one m.in. termin oraz sposób złożenia reklamacji. W momencie zakupu nasion warto zapytać sprzedawcę o obowiązujące zasady reklamacji – jeśli bowiem nie dotrzymamy terminu zgłoszenia wady materiału siewnego lub nie dostarczymy wszystkich wymaganych dokumentów, sprzedawca może odmówić rozpatrzenia naszej reklamacji.
Najważniejsza jest faktura
Dla celów dowodowych można zachować etykiety z worków z materiałem siewnym; podstawą reklamacji jest jednak faktura zakupu nasion. Pamiętajmy, aby w momencie zakupu kwalifikowanego materiału siewnego żądać od sprzedawcy wystawienia faktury VAT. Prawidłowo sporządzona faktura powinna zawierać:
- dane sprzedawcy i nabywcy (imię i nazwisko lub nazwa, adres, NIP),
- datę sprzedaży materiału i numer faktury,
- cenę jednostkową materiału siewnego,
- łączną wartość zakupionego materiału (liczbowo i słownie),
- nazwę gatunku i odmiany, kategorię lub stopień kwalifikacji materiału siewnego,
- w przypadku zakupu mieszanki – jej skład,
- nr partii materiału siewnego.
Należy uważnie sprawdzić, czy nazwa gatunku i odmiany, nr partii nasion oraz stopień odsiewu są zgodne na etykietach i na otrzymanej fakturze. Jeśli na dokumencie zauważymy niezgodność lub brak którejś z powyższych danych (zwłaszcza nazwy gatunku/odmiany oraz numeru partii), możemy podejrzewać, że oferowany materiał jest niekwalifikowany i sprzedawany nielegalnie. W takiej sytuacji należy zażądać dodatkowo dokumentu wydania z magazynu, na którym numer partii musi się znaleźć. Jeśli sprzedawca odmówi, lepiej zrezygnować z zakupu, a o sprawie powiadomić Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Ostrożność nie zawadzi
W ramach rekompensaty sprzedawcy często proponują wymianę wadliwych nasion na nowy materiał kwalifikowany. Zwracajmy wówczas szczególną uwagę, czy worki z materiałem siewnym są zamknięte i oznakowane etykietami, które gwarantują, że nasiona zostały urzędowo ocenione i spełniają wymogi jakościowe. Nie należy przyjmować materiału siewnego bez etykiet, ponieważ może być to próba oszustwa.
Pamiętajmy, aby kupować materiał siewny w rzetelnych, sprawdzonych firmach nasiennych. Zyskamy pewność, że nasiona zostały w odpowiedni sposób wyprodukowane i były prawidłowo przechowywane. A jeśli trafi się okazja? Zachowajmy ostrożność, zwłaszcza, jeśli sprzedawca oferuje nasiona w podejrzanie niskiej cenie, a przy tym odmawia wystawienia faktury. Bez dowodu zakupu nie mamy podstaw do reklamacji, gdyby materiał siewny okazał się wadliwy, ani też pewności, że nabyliśmy legalne, kwalifikowane ziarno.
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ, jeśli przedmiotem transakcji są sadzeniaki lub nasiona odmiany chronionej, zarówno ich oferowanie i sprzedaż do siewu bez licencji od hodowcy, jak i sam siew stanowią naruszenie wyłącznego prawa. Zgodnie z art. 36a pkt. 1 Ustawy z dnia 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej odmian roślin, hodowca, którego wyłączne prawo zostało naruszone, ma prawo domagać się wysokiego odszkodowania od osób, które naraziły go na szkodę. Jeśli sprawa trafi do sądu, zarówno sprzedawca, jak i rolnik mogą zostać ukarani grzywną, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności (art. 37 ustawy). Bezpieczniej więc siać licencjonowane nasiona kwalifikowane, opatrzone etykietą i profesjonalnie przygotowane do siewu. Dzięki temu rolnik unika nie tylko konieczności zaprawiania ziarna szkodliwymi chemikaliami, ale też konfliktu z prawem.
Opracowano na podstawie materiału Agencji Nasiennej Sp. z o.o.
0 komentarze