Komisja Europejska: będzie cło na nawozy z Rosji i Białorusi
Komisja Europejska przyjęła wniosek w sprawie nałożenia ceł na szereg produktów rolnych z Rosji i Białorusi, a także na niektóre nawozy azotowe. Produkty rolne objęte nowymi cłami stanowią 15 % przywozu produktów rolnych z Rosji w 2023 r.
![image](/images/thumbnails/679a400506fcd2.35018613_800x451.webp)
Po przyjęciu przez Parlament Europejski i Radę wszystkie produkty rolne przywożone z Rosji byłyby objęte taryfami celnymi UE.
Jak poinformowano, celem wniosku jest zmniejszenie zależności od przywozu z Rosji i Białorusi. Taki przywóz, w szczególności nawozów, sprawia, że UE jest narażona na potencjalne działania przymusu ze strony Rosji, a tym samym stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego UE.
- W tym samym duchu taryfy będą wspierać wzrost produkcji krajowej i unijnego przemysłu nawozowego, który ucierpiał podczas kryzysu energetycznego. Pozwoli to również na dywersyfikację dostaw z państw trzecich. Pomoże to zapewnić stałe dostawy nawozów, a co najważniejsze – zagwarantować, że nawozy pozostaną dostępne dla rolników w UE po przystępnej cenie. Wniosek obejmuje środki łagodzące w przypadku znacznego wzrostu cen nawozów dla rolników w UE - przekonuje Komisja Europejska w komunikacie. - Oczekuje się, że cła będą miały negatywny wpływ na rosyjskie dochody z eksportu, a tym samym na zdolność Rosji do prowadzenia wojny napastniczej przeciwko Ukrainie.
Wniosek Komisji zostanie teraz rozpatrzony przez Parlament Europejski i Radę w drodze głosowania większością kwalifikowaną, zgodnie z podstawą prawną wspólnej polityki handlowej, jaką jest art. 207 TFUE.
Przypomnijmy, że o nałożenie ceł na nawozy z Rosji i Białorusi wnioskowała, między innymi, Polska i kraje nadbałtycie.
1 komentarze
Pożyjemy, zobaczymy. Na razie tylko na papierze. I jeszcze może będzie tak, że wprowadzą to cło na kilka miesięcy a za klika miesięcy koniec wojny i wszystkie sankcje do kosza.