Koszty ceł na nawozy z Rosji i Białorusi poniosą rolnicy?
O cła na nawozy zabiegają unijne firmy produkujące te produkty. Czy jednak cła będą korzystne sla producentów rolnych? O tej sprawie rozmawiano podczas ostatniego posiedzenia prezydiów Copa i Cogeca. Propozycja Komisji Europejskiej w sprawie nałożenia ceł na szereg produktów rolnych z Rosji i Białorusi zakłada, ze wdrażanie ceł na nawozy, powinno następować stopniowo przez okres 3 lat. Komisja przewidziała monitorowanie cen przez 4 lata i możliwość zaproponowania tymczasowego zawieszenia ceł w przypadku przekroczenia poziomu z 2024 r., który jest wyższy od poziomu przedwojennego. Ale...

– Nałożenie ceł na nawozy ze Wschodu na pewno doprowadzi do dalszego wzrostu ich cen i to w sytuacji kiedy już teraz są one bardzo wysokie. Dlatego uważam, że należałoby rozważyć dwie sprawy. Po pierwsze zwolnić zakłady azotowe w UE z obowiązków klimatycznych związanych z Europejski System Handlu Emisjami (EU ETS). To doprowadzi do spadku kosztów produkcji i spadku cen u dystrybutorów. Po drugie należy zabezpieczyć możliwość importu tanich nawozów z innych krajów trzecich. Pytanie czy to jest w ogóle możliwe – skomentował Marian Sikora z Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, który uczestniczył w spotkaniu.
Copa-Cogeca twierdzi, że przerwanie dostaw rosyjskich nawozów doprowadzi do ich niedoborów, który nie zostanie zrekompensowany zwiększoną produkcją krajową po konkurencyjnych cenach, jak twierdzą zwolennicy propozycji Komisji Europejskiej.
- Europejskie rolnictwo stało się na przestrzeni lat coraz bardziej zależne od importu nawozów, a tendencja ta nasiliła się szczególnie w ciągu ostatnich trzech lat z powodu spadku produkcji nawozów oraz całkowitego zamknięcia licznych fabryk. Zakłócenie lub całkowite wstrzymanie importu nawozów z Rosji nie wyeliminuje tej zależności w krótkim okresie. Rolnicy z UE będą zmuszeni kupować nawozy z państw trzecich, gdzie produkcja jest mniej dostępna niż w Rosji, logistyka bardziej skomplikowana, a łańcuchy dostaw mniej rozwinięte - przekonują przedstawiciele Copa i Cogeca.
Copa-Cogeca podkreśliła, że rozumie zasadność politycznych motywacji stojących za decyzją Komisji Europejskiej, jednak to europejscy rolnicy będą musieli zmierzyć się z ekonomicznymi konsekwencjami tych działań. Propozycja ta nałożyłaby dodatkową presję finansową na działalność rolniczą, która już teraz zmaga się z wyjątkowo trudną sytuacją ekonomiczną.
0 komentarze