Minister Puda: W 2020 r. eksport produktów rolno-spożywczych osiągnął rekordowy poziom
Pandemia nie osłabiła pozycji polskiego rolnictwa - chwali się ministerstwo rolnictwa. W tym samym czasie izby rolnicze wskazują, jak wielu rodzinnych producentów z powodu pandemii nie ma gdzie sprzedać swoich produktów.
– Pomimo światowego kryzysu wywołanego pandemią, handel zagraniczny produktami rolno-spożywczymi nie załamał się. W ubiegłym roku odnotowano 7% wzrost wartości eksportu, w stosunku do roku 2019. W 2020 r. eksport z Polski produktów rolno-spożywczych osiągnął rekordowy poziom 34 mld euro, czyli o 2,2 mld euro wyższą wartość niż w roku poprzednim – podkreślił minister Grzegorz Puda, podczas debaty online inaugurującej VII edycję Targów World Food Poland.
Minister zwrócił uwagę na fakt, że saldo w obrocie artykułami rolno-spożywczymi było dodatnie i w 2020 r. osiągnęło poziom 11,7 mld EUR. Oznaczało to wzrost o ponad 11% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Jednak po pierwsze: nie wszyscy rolnicy eksportują Po drugie - rynek krajowy także jest wyznacznikiem tego, jak wiedzie się polskim producentom rolnym. I tu zdarzają się dobre wieści od producentów zbóż i rzepaku, zwłaszcza tych, którzy nie sprzedali produkcji zaraz po żniwach,. Po drugiej stronie są - jakże potrzebni! - producenci warzyw i owoców, którym pandemia mocno ograniczyła możliwości sprzedaży swoich produktów. Powtarzamy za rolnikami: zamknięcie gastronomii spowodowało znaczne ograniczenia możliwości sprzedaży produktów rolnych od ziemniaków po... chmiel.
Ciesząc się z osiągnięć polskiego eksportu rolno-spożywczego (który często wygrywa z konkurencją zaniżoną ceną pomimo bardzo dobrej jakości) trudno nie dostrzegać problemów sektora HoReCa, jakie są spowodowane przez pandemię.
Podczas spotkania minister Grzegorz Puda zaapelował, aby podczas codziennych zakupów Polacy sięgali po polskie produkty, a tym samym byli solidarni z rolnikami.
- Bądźmy świadomi i kupujmy polską żywność, wyprodukowaną w kraju. Tym samym wspierajmy polską gospodarkę, aby przezwyciężyć negatywne skutki pandemii COVID-19 – podkreślił szef resortu rolnictwa.
To niewątpliwie bardzo dobry apel, ale... gdzie przy znikających drobnych sklepikach i obostrzeniach na targowiskach mamy kupować polskie produkty? W promowanych supermarketach jest ich stosunkowo niewiele.
Czy zatem rzeczywiście pandemia nie osłabiła pozycji polskiego rolnictwa? Zachęcamy do dyskusji.
Foto: ministerstwo rolnictwa
0 komentarze