NIK: Barszczu w bród.. Co robić, by było go mniej?
Naczelna Izba Kontroli zainteresowała się sprawą rosnących w Polsce barszczy kaukaskich. Mimo licznych starań, głównie samorządów, barszcze kaukaskie zajmują coraz większy obszar Polski. Dotychczasowe próby likwidacji stanowisk tych roślin nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
![image](/images/thumbnails/6677f43c91f975.63282293_800x513.webp)
Barszcz Sosnowskiego został do Polski przywieziony w czasie PRL-u z terenu dawnego Związku Radzieckiego. Młode rośliny miały stanowić karmę dla wypasanych zwierząt. Jednak jako pokarm zjadane były niechętnie. Rośliny dojrzałe stanowią jednak od tego czasu ogromne niebezpieczeństwo.
- W latach 70. I 80. poprzedniego stulecia barszcz Sosnowskiego uprawiano praktycznie w całej Polsce, jako roślinę pastewną - informuje Najwyższa Izba Kontroli. - Po kilkunastu latach, ze względu na zmieniony smak mięsa i mleka, zaprzestano jego uprawy, jednakże nie przeprowadzono skutecznej likwidacji istniejących stanowisk tych roślin. W konsekwencji barszcz Sosnowskiego z biegiem lat zajmował nowe tereny i obecnie występuje praktycznie w całej Polsce.
Barszcze kaukaskie osiągają nawet pięć metrów wysokości, mają masywne liście, grube łodygi i potężne korzenie. Kwitną w okresie czerwiec-sierpień, wydając nawet 100 000 nasion, które rozprzestrzeniają się zarówno z wiatrem, jak i wodą.
Prowadzone badania wskazują, że jeśli nie podejmie się skutecznego zwalczania barszcze kaukaskie będą rozprzestrzeniać się szybko, zajmując nowe tereny wokół występujących już stanowisk. Z monitoringu prowadzonego przez ośrodki naukowe i organizacje pozarządowe wynika, że efektywność dotychczasowego zwalczania barszczy kaukaskich jest niewielka i rośliny te nadal się rozprzestrzeniają.
NIK skontrolowała: Ministerstwo Środowiska, Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pięć wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz 21 urzędów miast i gmin. NIK skierowała też pytania w badaniu kwestionariuszowym do 652 miast i gmin z całego kraju.
Z wyników zebranych przez NIK widać, że Polska nie dotrzymała terminu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE, który dla barszczu Sosnowskiego upłynął 14 lipca 2019 r - do tego czasu bowiem nie zostały wdrożone plany działania w celu rozwiązania kwestii priorytetowych dróg przenoszenia oraz metod zwalczania lub kontroli barszczy.
Za to w 2014 r. na zlecenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska opracowano Wytyczne dotyczące zwalczania barszczu Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) i barszczu Mantegazziego (Heracleum mantegazzianum) na terenie Polski. Jest to dokument ekspercki, a więc nie ma obowiązku jego stosowania. W wytycznych przedstawiono charakterystykę barszczy kaukaskich, w tym historię, stan i prognozę inwazji gatunku w Polsce, oraz metody ich zwalczania, jak również analizę prawną wraz z propozycją rekomendowanych zmian. Jedną z proponowanych zmian jest konieczność traktowania odpadów uzyskiwanych w wyniku zwalczania barszczy kaukaskich jako niebezpiecznych. O powstaniu Wytycznych zostały oficjalnie poinformowane wszystkie gminy. Te, by podnieść świadomość mieszkańców, zamieszczały na swoich stronach internetowych informacje o sposobie postępowania z tymi roślinami, zawierające linki odsyłające do innych stron o podobnej tematyce.
Biorąc pod uwagę wyniki kontroli, NIK wnioskuje do Ministra Klimatu o:
- Pilne dokończenie prac nad projektem ustawy o gatunkach obcych i przekazanie projektu do dalszych prac legislacyjnych.
- Określenie w przepisach wykonawczych zasad utylizacji pozostałości barszczy kaukaskich po wykonanych zabiegach ich likwidacji.
My przypominamy, że za chwilę mamy wakacje, a z powodu pandemii mogą mieć one przebieg inny niż zwykle. Pamiętajmy więc, by uważać na barszcze kaukaskie. Trzeba też koniecznie przypomnieć o tym naszym dzieciom.
To dla dzieci roślina może być śmiertelnie niebezpieczna. Jest także bardzo niebezpieczna dla dorosłych. Poza działaniem parzącym na skórę, działa także paraliżująco na drogi oddechowe. W żadnym wypadku nie należy samodzielnie kosić ani wyrywać roślin barszczu Sosnowskiego. Mogą to robić tylko osoby ubrane w odpowiednie kombinezony i profesjonalnie przygotowane do takiej pracy.
Ścięcie baldacha spowoduje, że odrośnie nowy. To roślina, która jest doskonale przystosowana do przetrwania w każdych warunkach. I właśnie dlatego może być śmiertelnie niebezpieczna.
0 komentarze