Notowania rynkowe: pszenica, kukurydza i rzepak
Na Euronext ceny pszenicy pną się w górę, na wszystkich kontraktach terminowych ceny mają zielony kolor. Kukurydza zanotowała lekki spadek, natomiast na rzepaku nie widać dużych ruchów cenowych.
Ubiegły tydzień notowania pszenicy zakończyły na wysokim poziomie we wszystkich kontraktach. Powodem są głownie wiadomości z regionu Morza Czarnego, gdzie zboże notuje wysokie ceny. Ponadto rynek trochę antycypuje spodziewane pozytywne zakończenie rozmów handlowych pomiędzy USA i Chinami, a w związku z tym spodziewany wzrost handlu zbożem pomiędzy tymi krajami. Swoje dołożyła sytuacja w Argentynie, gdzie wrócił temat ceł eksportowych na płody rolne, w związku z wyborem Alberto Fernandeza na prezydenta kraju. Poprzedni prezydent, Mauricio Macri zniósł cła eksportowe w 2015 r. Niewielki wpływ na wzrost cen pszenicy mają także niespodziewane opóźnienia w realizacji kontraktów eksportowych przez Rosją.
Pozycję pszenicy europejskiej wzmocniła informacja, że Niemcy mogą być głównym dostawcą w przetargu ogłoszonym przez Arabię Saudyjską na dostawę 605 tysięcy ton pszenicy. Czekamy na potwierdzenie.
Na cenie stracił jęczmień paszowy, w związku z dużymi zapasami tego zboża w magazynach.
Według France Agrimer, na dzień 21 października, 29% powierzchni pszenicy we Francji zostało już obsianych, w porównaniu do 21% w poprzednim tygodniu. Nadal jest to jednak mniej, niż w ubiegłym roku. Opóźnienia są spowodowane padającymi deszczami. Siewy powinny teraz szybko nabrać tempa, ponieważ w pierwszej części tygodnia spodziewane są bardziej suche warunki. Do tego samego dnia zasiano już 50% jęczmienia ozimego. Opady spowolniły także zbiory kukurydzy, do 21 października zebrano tylko 46% kukurydzy, co stanowi około połowę tego, co zebrano w 2018 r.
Niepokojące wiadomości dochodzą z kontynentu Południowej Ameryki, gdzie panująca od kilku tygodni susza utrudnia siewy soi i kukurydzy. Z tego powodu argentyńskie Rosario Grain Exchange zmniejszyło prognozy produkcji kukurydzy o 2.5 mln. ton. Jest szansa, żę giełdy zareagują na tę wiadomość w bieżącym tygodniu.
Ceny rzepaku kontynuowały odbicie w piątek po przetestowaniu obszarów wsparcia na początku ubiegłego tygodnia. Stabilność cen olejów roślinnych na rynku światowym pozostaje czynnikiem wspierającym. W Kanadzie zbiory rzepaku i kukurydzy przyspieszyły, po ciężkim początku z powodu opadów deszczu. Obecnie zebrano już 83% areału rzepaku w porównaniu z 69% w poprzednim tygodniu. Średni poziom zbioru rzepaku, w tym czasie wynosił 93% według średniej z 5 lat.
Na poziom cen rzepaku ma z pewnością wpływ sytuacja w Australii, gdzie susza obniżyła poziom produkcji rzepaku do poziomu 15,8 miliona ton, tj do poziomu jaki ostatnio zanotowano w sezonie 2007/2008.
0 komentarze