premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2021-05-18

Oprysk zakazanym środkiem - nawet do 8 lat więzienia

Udostępnij ten artykuł

O bardzo smutnym zdarzeniu donosi portal Świdnica24. Jeden z miejscowych rolników zrobił oprysk rzepaku środkiem zawierającym dimetoat. I choć działo się to rok temu dziś grozi mu nawet 8 lat więzienia.

image

My zwracamy na to uwagę od dawna: szanujmy pszczoły i inne owady zapylające. Jeśli ich zabraknie na nic się zdadzą wszystkie środki ochrony roślin, bo rzepaku nikt nie zapyli i plonów nie będzie. Dlatego prawo daje możliwość karania takiej bezmyślności.

Jak informuje portal, rolnik w nocy opryskał rzepak środkiem zawierającym dimetoat. Gdy o poranku przyleciały pszczoły, okazało się, że dla nich oprysk był zabójczy. Jak szacują pszczelarze, oprysk zabił ponad 7 milionów tych pożytecznych owadów. Zginęło 245 pszczelich rodzin.

Prokuratura rejonowa przeciwko rolnikowi skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Świdnicy. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

- 30-letni rolnik wyjechał na swoje pole w Modliszowie w nocy z 19 na 20 maja 2020 roku i opryskał rzepak ozimy Danadinem, środkiem zawierającym dimetoat, który działa kontaktowo i wewnętrznie. Gdy pszczoły nad ranem siadały na kwiatach rzepaku, substancja przyklejała się i powodowała natychmiast efekty neurologiczne. Część dimetoatu wraz z pyłkiem dostawała się do przewodu pokarmowego. Niektóre pszczoły ginęły jeszcze na polu, a te które zdołały dolecieć do ula, były zabijane przez inne pszczoły, chroniące dostępu chorym osobnikom do całej rodziny.

Rolnik użył substancji dozwolonej do stosowania w zbożach, które nie są zapylane przez pszczoły. Substancja służyła także do zwalczania mszyc. Nie było zgody na użycie jej w uprawie rzepaku. Teraz substancja jest już wycofana.

Rolnikowi postawiono zarzut doprowadzenia do katastrofy ekologicznej w wymiarze lokalnym. Prokuratura zabezpieczyła jego majątek do wysokości 560 tysięcy złotych. Całą historię możemy przeczytać na portalu swidnica 24.pl

My przypominamy: stosujmy tylko dopuszczone środki ochrony roślin i tylko w tych, uprawach, gdzie ich stosowanie jest dozwolone. Pogoda jest jaka jest i trzeba szukać możliwości przeprowadzenia skutecznego zabiegu chemicznego, ale... pszczoły chronić trzeba. bez pszczół, jako rolnicy, niewiele jesteśmy w stanie zdziałać. Dlatego szanujmy naszych pożytecznych pomocników!

Przypominamy też, że właściciel pasieki ma prawo pytać o zabiegi chemiczne

Dodaj komentarz



0 komentarze

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności