premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2018-10-27

Po kukurydzy zostaje cenna słoma!

Udostępnij ten artykuł

Kukurydza pozostawia najwięcej resztek pożniwnych, spośród wszystkich roślin uprawnych. Może to być 10 t suchej masy i więcej. PZPK szacuje, że w 2018 mamy około 1.191 tysięcy hektarów kukurydzy w Polsce. W szacunku nie uwzględniono kukurydzy wysianej z nasion F2 (z własnego rozmnożenia) i kukurydzy sianej z nasion sprowadzonych indywidualnie z zagranicy. Warto zadbać o właściwe zagospodarowanie resztek organicznych po kukurydzy, gdyż to jest bardzo znaczące źródło materii organicznej i składników pokarmowych.

image

Zdjęcie: Sylwester Lipski


W związku ze wzrostem powierzchni zasiewów kukurydzy (szczególnie na ziarno) wzrasta zainteresowanie wykorzystaniem słomy kukurydzianej i uwzględnienia jej jako źródło składników pokarmowych dla roślin następczych oraz surowca organicznego dla próchnicy glebowej.

Po kukurydzy uprawianej na kiszonkę z całych roślin, praktycznie na polu nie pozostają resztki pożniwne (pomijając część podziemną rośliny). Niekiedy jednak i w tej technologii zbioru mogą na powierzchni pola pozostać części łodyg. Dzieje się tak, gdy rośliny są ścinane na większej wysokości niż powszechnie zalecana. Jest to uzasadnione wtedy, gdy:

  • rolnik chce uzyskać paszę o większej koncentracji składników energetycznych, a szczególnie gdy kukurydza znajduje się we wcześniejszej fazie rozwoju niż zalecana przy zbiorze na kiszonkę,
  • gdy uprawiana odmiana wytwarza małą masę kolb w stosunku do masy pędu,
  • lub gdy układ warunków środowiskowych uniemożliwił wytworzenie pożądanej masy kolb (głównego źródła energii dla zwierząt).

Jeszcze w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych zalecano skarmianie tych resztek po uprzednim zakiszeniu ich wraz z roztworem melasy, wywaru gorzelnianego, serwatki lub innego produktu bogatego w wodę i cukry proste. Jednak uzyskanie wartościowej paszy z takiej mieszaniny jest praktycznie niemożliwe. Suche części łodyg i liści zawierają bardzo mało węglowodanów, białka i wody i trudno poddają się rozdrobnieniu. Powoduje to, że bardzo trudno się zakiszają, a oprócz tego są materiałem bardzo ubogim w składniki pokarmowe.

Obecnie zaleca się przyorywanie tych resztek, po uprzednim dokładnym ich rozdrobnieniu. Taki sposób postępowania jest bardzo wskazany z kilku powodów:

  • wzbogacają glebę w masę organiczną, która jest przetwarzana w próchnicę,
  • są źródłem składników pokarmowych dla roślin następczych,
  • polepszają właściwości fizyko-chemiczne struktury gleby: gleba jest lepiej przewietrzana, zwiększa się jej pojemność wodna,
  • wymieszanie resztek pożniwnych z glebą ułatwia przygotowanie pola pod wysiew roślin następczych.

Wartym podkreślenia jest jeszcze jeden cel rozdrabniania resztek pożniwnych kukurydzy: ograniczenie populacji szkodników, szczególnie omacnicy prosowianki. Jej gąsienice 5. pokolenia zimują w najniższych częściach łodygi kukurydzy. Z tego powodu, na plantacjach, gdzie omacnica występowała, zalecane jest bezwzględne dokładne zniszczenie resztek łodyg, przy pomocy mulczera lub brony talerzowej i głębokie przyoranie resztek.

Przeciętny stosunek suchej masy plonu ziarna kukurydzy do suchej masy resztek pożniwnych wynosi 1:1,3-1,6. Czyli przy plonie ziarna kukurydzy 8 t/ha, sucha masa resztek pożniwnych może wynosić od 10,4 do 12,8 t/ha ! Większa masa słomy w stosunku do masy ziarna powstaje w przypadku odmian późnych, a także uprawianych w bardzo korzystnych lub bardzo niekorzystnych dla kukurydzy warunkach. Rośliny wytwarzają wtedy większą masę części wegetatywnych z niekorzyścią dla masy ziarna i kolby. Znając masę zebranego plonu, można, korzystając z powyższych proporcji, oszacować ilość masy organicznej, która pozostała na polu.

Uwzględnienie składników pokarmowych pochodzących z rozkładu resztek pożniwnych kukurydzy w bilansie nawożenia upraw następczych wymaga znajomości zawartości tych składników w słomie kukurydzianej i stopnia ich wykorzystania przez rośliny. Generalnie słoma ta zawiera średnio więcej makro- i mikroskładników pokarmowych niż pozostałe zboża czy rzepak. Szczególnie jest to widoczne w przypadku azotu, fosforu, potasu, magnezu i miedzi (tab.1).

Tabela 1. Zawartość mikro- i makroelementów w resztkach pożniwnych roślin uprawnych (wg prof. dr hab. Cz. Maćkowiaka, IUNG)

Roślina

Makroelementy (g/100 g suchej masy)

Mikroelementy (mg/kg suchej masy)

 

N

P2O5

K2O

CaO

MgO

S

B

Cu

Mn

Mo

Zn

Kukurydza

1,19

0,47

2,25

0,56

0,47

0,20

5,4

6,0

55,0

0,4

33,0

Pszenica jara

0,62

0,25

1,31

0,36

0,12

0,20

3,3

3,0

49,9

0,4

24,2

Pszenica ozima

0,60

0,24

1,26

0,37

0,14

0,20

3,0

3,5

39,7

0,4

22,1

Żyto

0,54

0,24

1,20

0,33

0,12

0,20

2,7

3,0

51,4

0,3

28,5

Pszenżyto

0,61

0,25

1,28

0,35

0,13

0,20

2,8

3,3

45,2

0,3

25,6

Jęczmień jary

0,69

0,26

1,74

0,70

0,21

0,30

4,4

4,2

45,0

0,4

24,7

Owies

0,69

0,33

2,36

0,58

0,18

0,30

3,7

3,3

114,0

0,3

34,2

Rzepak

0,76

0,29

1,80

2,06

0,20

0,10

9,8

3,2

40,3

0,3

32,5

 

Dla rolnika przyorującego słomę kukurydzianą i chcącego uwzględnić składniki z niej pochodzące w bilansie nawożenia interesujące będzie z pewnością w jakim stopniu są one dostępne dla roślin. Dla słomy zbóż, w tym kukurydzy, przyjmuje się takie współczynniki jakie opracowano dla obornika tzn. przyjmuje się, że w 1. roku po przyoraniu słomy fosfor,  potas i magnez będą dostępne dla roślin w 100%, natomiast azot tylko w 30%.

Rozpatrując udział składników pokarmowych pochodzących ze słomy kukurydzianej w bilansie nawożenia należy z pewnością uwzględnić fosfor, potas i magnez. Nie będą to duże ilości lecz umożliwiające obniżenie nawożenia mineralnego. Całość P, K i Mg zawartych w słomie kukurydzianej będzie dostępna dla roślin następczych tylko w przypadku całkowitej mineralizacji masy organicznej. Jest to proces zależny od wielu czynników:

  • słoma powinna być bardzo dokładnie rozdrobniona – zapewniają to rozdrabniacze umieszczane bezpośrednio pod przystawką kombajnu obrywającą kolby. Wszystkie obecnie produkowane kombajny wyposażone są w to urządzenie. W przypadku konieczności rozdrobnienia resztek pozostałych po zbiorze kukurydzy na kiszonkę lub zbieranych starszymi kombajnami, nie wyposażonymi w rozdrabniacze, resztki łodyg można pociąć przy pomocy ciągnikowych rozdrabniaczy ogrodniczych lub bron talerzowych,
  • rozdrobnione resztki powinny być wymieszane z glebą, co najmniej na głębokość 15-20 cm – głębiej na glebach lekkich.
  • rozdrobnienie słomy i jej przyoranie powinno być wykonane jak najszybciej po zbiorze plonu głównego – im wcześniej rozpocznie się rozkład słomy, tym więcej jej składników będzie dostępnych dla roślin w roku następnym.

autor: Sylwester Lipski

 

W przypadku azotu zawartego w resztkach pożniwnych kukurydzy sytuacja jest nieco odmienna, niż w przypadku innych składników. O stopniu mineralizacji azotu organicznego decyduje m.in. stosunek ilości węgla do ilości azotu. Optymalny, dla prawidłowej mineralizacji azotu, stosunek C:N powinien wynosić 15-20:1. W słomie kukurydzianej jest on zbyt szeroki i wynosi przeciętnie 60-70:1. Zbyt duża zawartość węgla organicznego sprzyja rozwojowi mikroorganizmów glebowych, które unieruchamiają azot w swoich tkankach. Staje się on wtedy niedostępny dla roślin. Aby temu zapobiec należy, zastosować dodatkowe nawożenie azotowe w ilości ok. 6 kg azotu na 1 tonę słomy (najczęściej jest to RSM lub roztwór mocznika). Zamiast nawozu mineralnego można stosować gnojowicę. W przeliczeniu na jeden hektar można jej zastosować około 30-50 m3. Pamiętać należy tylko o przestrzeganiu terminów stosowania wymienionych nawozów. Potrzeba stosowania dodatkowego nawożenia azotem jest szczególnie ważna przy wysiewie upraw ozimych w roku zbioru kukurydzy.

Należy pamiętać, że rozkład słomy kukurydzianej odbywa się z udziałem mikroorganizmów glebowych. Warto więc zadbać o ich liczebność i aktywność. Grzyby glebowe i niektóre bakterie „lubią” pH gleby lekko kwaśne i obojętne. Dlatego wapnowanie ścierniska kukurydzianego, szczególnie na glebach kwaśnych, będzie sprzyjało rozkładowi resztek organicznych kukurydzy.

Można sądzić, że konieczność stosowania dodatkowego nawożenia azotem podczas przyorywania słomy kukurydzianej zwiększa koszty nawożenia tym składnikiem. Rzeczywiście, sumaryczna ilość azotu jest wtedy pozornie większa, lecz azot ten ulega całkowitemu uwolnieniu w kolejnych latach, chociaż w pierwszym roku po przyoraniu słomy wykorzystane będzie tylko ok. 30% azotu. Najważniejsze jest jednak, że wskutek późnego przyorywania słomy (wymuszonego późnym terminem zbioru kukurydzy na ziarno) uwalnianie większości azotu z resztek pożniwnych następuje dopiero wtedy, gdy rośliny potrzebują go najwięcej, czyli w połowie lata. Szczególnie korzystne jest to w przypadku, gdy kukurydza jest uprawiana w monokulturze, oraz na glebach lekkich, ubogich w materię organiczną.

Należy podkreślić, że przy prawidłowym rozdrobnieniu i przyoraniu słoma kukurydziana może stanowić cenne źródło składników pokarmowych i materii organicznej zwiększających żyzność gleby i wpływających na wzrost plonów roślin następczych.

dr inż. Sylwester Lipski

Dodaj komentarz



0 komentarze

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności