Powstała Krajowa Grupa Spożywcza
Dziś w Ministerstwie Aktywów Państwowych nastąpiło zawarcie umowy objęcia przez Skarb Państwa akcji w podwyższonym kapitale zakładowym Krajowej Spółki Cukrowej. Tym samym budowa Krajowej Grupy Spożywczej stała się faktem.
- Elementem, który przyświecał nam przy powołaniu Krajowej Grupy Spożywczej jest kwestia związana z pośrednią możliwością stabilizowania cen. Wynika to przede wszystkim z tego, ze Krajowa Grupa Spożywcza będzie podmiotem. Skarb Państwa będzie miał dominujący charakter. Będzie partnersko podchodzić do relacji z polskim rolnikiem – mówią przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Realizacja projektu budowy Krajowej Grupy Spożywczej stworzy możliwość uzyskania skali działania pozwalającej na bardziej aktywny udział w światowym obrocie handlowym, a także pozwoli na rozszerzenie kanałów dystrybucji i bazy odbiorców na rynku krajowym.
– Podpisane dziś umowy tworzą formalnie Krajową Grupę Spożywczą. Prawo i Sprawiedliwość dotrzymuje słowa i jest to kolejny przykład realizacji naszych zapowiedzi wyborczych – podkreślił wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.- Krajowa Grupa Spożywcza będzie tym podmiotem, który będzie odgrywał istotną rolę w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego – dodał wicepremier.
Szef resortu rolnictwa zwrócił jednocześnie uwagę na niezwykle istotną rolę Krajowej Grupy Spożywczej, która będzie pozwalała na godne sprzedawanie produktów rolnych przez rolników.
– To jest początek procesu konsolidacji sektora rolno-spożywczego, za nim pójdą kolejne – dodał szef resortu rolnictwa.
Uczestniczący w konferencji podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka przypomniał, że uzasadnienie biznesowe powstania Krajowej Grupy Spożywczej mówi o generowaniu przychodów na poziomie 3,5 mld złotych, co oznacza blisko 30-procentowy wzrost dochodów Krajowej Spółki Cukrowej.
– Przewidujemy wzrost przychodów w sektorze zboża i mąki o około 300 mln złotych, a w sektorze skrobi o około 50 mln. W sumie zysk netto powinien wzrosnąć o 47 procent – poinformował wiceminister Ministerstwa Aktywów Państwowych.
1 komentarze
Nadal nie rozumiem co z tego będzie miał rolnik. Zamiana jednego spekulanta na drugiego, bardziej pazernego tylko pogorszy sytuację w rolnictwie. Jeżeli obecne ceny powiązane są z cenami światowymi i z giełdą Matif to niby skąd będzie pochodził dodatkowy zysk grupy spożywczej? Drożej za płody rolne nikt nie zapłaci bo wówczas mija się to z logiką, natomiast wzorem paliw i energii można podnieść ceny konsumentom , bo jak widać i tak tego nikt nie zauważy. Podwyżki i inflacja są po to aby wszyscy tracili a zyskało państwo rozumiane jako grupa przestępcza Prawa i Skurwysyństwa. Niedawno twierdzono ,że paliwa kosztują ponad 7 zł nie dlatego że cena baryłki jest bardzo wysoka lecz dlatego że Polacy lepiej zarabiają. Czy jest to czynnik rynkowy? Nie to bolszewicki przykład ręcznego sterowania gospodarką. W chwili kryzysu nierząd polski wykupuje całą stal na przekop mierzei, na ogrodzenie granicy na Via Karpatia , więc normalnie zaczyna brakować stali w gospodarce w budownictwie indywidualnym. Podobnie ma się sprawa z cementem . W wyniku tych niedoborów ceny rosną jak oszalałe i tworzy się inflacja. W tabelach bankowych widać jasno ,że to głównie surowce paliwa i energia napędzają inflację. Produkty żywnościowe drożeją ale są ofiarą podwyżek tych pierwszych czyli środków do produkcji. Na szczęście dla nierządu polskiego wydarzyła się wojna na Ukrainie i teraz można wszystko zwalić na Putina. Wkrótce o ponad 400 zł wzrosną płace minimalne , ale i to nierządu Prawa i Skurwysyństwa nie martwi. Od wyższych pensji wzrosną ZUS-y i podatki czyli przychody budżetu. Znów będzie można dać podwyżki sejmowym nierobom i kacykom różnych spółek . A co , przecież zwiększają dochody państwa , a państwo to Prawo i Skurwysyństwo. Wiadomo, kto rządzi , ten dzieli kasę. A jak dla reszty zabraknie to się dorzuci( czytaj dodrukuje) , bo jak już przestaną rządzić to niech się martwi ten kto taki bałagan odziedziczy. Świat się skundlił. Prezydenci i premierzy siadają do stołu z mordercami nic sobie nie robiąc z ludzi których morderca wysyła na wojnę. Czemu więc mieliby się przejmować wyzyskiem, biedą , cenami, inflacją czy też rolniczymi problemami. Ciągle tylko liczy się zysk ze spekulacji a nie z pracy wytwórczej. Kiedy ekonomiści mówią o niepokoju inwestorów to mają na uwadze inwestorów giełdowych. Tych spekulantów którzy nie siejąc i nie żniwiąc zbierają niezasłużone profity ze spekulacji. Proszę zwrócić uwagę na tekst: "uzasadnienie biznesowe powstania Krajowej Grupy Spożywczej mówi o generowaniu przychodów na poziomie 3,5 mld złotych, co oznacza blisko 30-procentowy wzrost dochodów Krajowej Spółki Cukrowe" . Generowanie zysku a nie produkcji. Produkować ? Po co , skoro można do Polski - Śmietnika Świata - sprowadzić wszystko za dolary zielone rosnące na na drzewach jak liście.