Ruszają opóźnione żniwa. Jak sypie jęczmień?
Zazwyczaj w końcu czerwca w najcieplejszych regionach Polski rozpoczynały się żniwa. W tym roku późna i chłodna wiosna spowodowała, że w większości regionów żniwa są opóźnione co najmniej o 10 dni, a nawet o dwa tygodnie.
Zawsze pierwszy pod hedery kombajnów trafia jęczmień ozimy - nie inaczej jest w tym roku. Z Wielkopolski płyną pierwsze informacje o plonowaniu jęczmienia ozimego. Jak poinformowała Wielkopolska Izba Rolnicza, pierwsze doniesienia są optymistyczne.
- W niektórych rejonach Wielkopolski zaczęły się już małe żniwa. Dotyczy to głównie południa naszego województwa. Plony jęczmienia raportowane przez rolników wynoszą od 6t do 9t, w zależności od klasy gleby, co oznaczałoby, że te plantacje miały jeszcze w miarę przyzwoite warunki wodne. Trzeba też powiedziec, że są plantacje, z których plony wynoszą zaledwie 2-3 t/ha. Niestety ceny w skupie są bardzo niskie i wynoszą ok 680 – 700 zł/t. Susza jest coraz bardziej widoczna w uprawach pszenicy i kukurydzy - poinformowała Wielkopolska Izba Rolnicza.
Film naszego Użytkownika, z miejscowości Bielawy, powiat Gniezno
Tymczasem na rynkach zbóż znów trudno o optymizm. Większość zbóż tanieje. Najnowsze notowania Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi mówią o tym, że cena pszenicy konsumpcyjnej na przełomie czerwca i lipca spadła przez tydzień o 5,6% i wynosi 938 zł/t. Wzrost o 10% zanotował jedynie jęczmień konsumpcyjny, którego cena wyniosła na przełomie czerwca i lipca 745 zł/t - ale w strukturze obrotów zbożem jęczmień konsumpcyjny stanowi w tej chwili ułamek procenta całości handlu zbożem.
Dodajmy jeszcze, że średnia cena rzepaku na przełomie czerwca i lipca w skupach monitorowanych przez ZSRIR wyniosła 1887 zł/t - to o 54,4% mniej niż przed rokiem, gdy za rzepak płacono średnio 4138 zł/t.
2 komentarze
Kolejne żniwa dla spekulantów i złodziei . A ślepi wyznawcy Prawa i Sk... nie widzą , że pomimo drastycznie niskich cen zbóż nie tanieje pieczywo, mąka czy makarony. Bezpośrednio po wyborach wróci VAT i następna okazja do podwyżek. Jeśli chodzi o zboża to ja w moim gospodarstwie rolnicze zajęcia wieszam na haku. Nie kupię nawozu, nie kupię nowych maszyn i nie kupię drogiego paliwa od krajowego złodzieja. Z czego będę żył? Z maksymalnie wyżyłowanych dopłat. Z czego przeżyje Kowlski i rząd Prawa i Sk..., nie wiem. Może z dodruku pieniędzy na te różne plusy. Ale jestem pewien jednego zmniejszy się zysk Orlenu , bo musi się zmniejszyć. Zmniejszy się zysk grupy Azoty, bo musi się zmniejszyć , będzie jeszcze drożej w sklepach bo musi być drożej. Rolnik to nie murzyn!
Sypać, sypie, ale nie płaci