Testy dla pracowników sezonowych. Mamy informację od Głównego Inspektora Sanitarnego
Wiele jest niedomówień w sprawie testów sprawdzających zakażenie koronawirusem dla pracowników sezonowych. Jak sprawa dokładnie wygląda i gdzie zwrócić się o pomoc zapytaliśmy Głównego Inspektora Sanitarnego.
- Co do zasady, poza wyjątkami, osoba wjeżdżająca do Polski musi odbyć 2 tygodniową kwarantannę - informuje nas Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. - Rolnicy od początku epidemii zostali potraktowani priorytetowo. Obcokrajowcy mogą pracować w gospodarstwie rolnika (we wszystkich jego częściach nawet oddalonych od adresu podanego na granicy RP), odbywając kwarantannę.
Ostatnie zmiany w prawie wprowadziły obowiązek przeprowadzenia testu u pracownika sezonowego, który przyjechał do pracy zza granicy. Test ma finansować rolnik, u którego pracuje obcokrajowiec.
- Obowiązek przebadania pracownika spoczywa na pracodawcy, nie tylko ze względu na zdrowie publiczne, ale również, żeby w sytuacji kryzysowej nie trzeba było zamykać całego gospodarstwa - wyjaśnia nam rzecznik GIS. - Nie zapominajmy, że na Ukrainie jest ciągle bardzo wiele zachorowań. Wg najnowszym ustaleń pomocy w zorganizowaniu takich badań udzielić ma najbliższy KRUS w uzgodnieniu z lokalną Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną.
Gdy Krajowa Rada Izb Rolniczych walczy o to, by rolnik nie musiał finansować testów, a sezon rolniczy w pełni, przynajmniej wiemy co robić. Z informacji pana rzecznika wynika bowiem, że pomocy w zorganizowaniu testów dla pracujących u nas obcokrajowców powinniśmy szukać w oddziale KRUS, któremu podlegamy. I to jest - przynajmniej - jakiś konkret.
1 komentarze
a ja podlegam pod zus bo jestem spóła z o.o. i co w takiej sytuacji bo szaremu obywatelowi GIS nie raczy odpowiedzieć