Czy wysłalibyśmy samolot po pracowników do zbioru owoców?
Już wiadomo, że jednym z większych tegorocznych problemów może być brak pracowników sezonowych - choćby do zbioru owoców. Czy wyobrażamy sobie taką sytuację, że aby zebrać owoce zdecydujemy się na wyczarterowanie samolotu, którym mogliby przylecieć pracownicy?
![image](/images/thumbnails/6678d09bb2f483.11362967_800x534.webp)
Jak się okazuje, takie rzeczy są możliwe. Co prawda nie u nas, a w Wielkiej Brytanii, ale warto o tym wiedzieć. Jak podał portal euronews.com producent żywności wyczarterował lot, aby polecieć po 150 Rumunów i przewieźć ich do Wielkiej Brytanii, aby pomogli zbierać owoce i warzywa.
- Rolnicy w całej Europie skarżyli się na konieczność wyrzucenia zbiorów lub pozostawienie ich do zgnicia na polu z powodu blokady nałożonej przez epidemię koronawirusa - czytamy na euronews.com.
To nie jedyny taki przypadek. Air Charter Services (firma prowadząca usługi czarterowe) powiedziała Euronews, że od początku epidemii COVID-19 przewieźli do krajów docelowych 2000 pracowników z Europy Wschodniej. Trzynaście z 14 obsługiwanych lotów odbyło się do Niemiec. Pięć lub sześć kolejnych lotów czarterowych do Wielkiej Brytanii jest w przygotowaniu.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) alarmuje, że wpływ COVID-19 na bezpieczeństwo żywnościowe będzie ogromny. Już w połowie marca ostrzegano, że możliwe są zakłócenia w łańcuchu dostaw. Im dłużej bedzie trwać pandemia - tym może być gorzej.
Zarówno brytyjskie, jak i francuskie ministerstwa rolnictwa wezwały ludzi, którzy tracą pracę do pracy na polach.
Concordia, brytyjska organizacja charytatywna umieszczająca wolontariuszy na stażach, uruchomiła inicjatywę Feed The Nation, aby zmniejszyć niedobór siły roboczej w brytyjskich gospodarstwach.
A u nas?
0 komentarze