Na ,,suszowe'' za 2019 rok trzeba będzie poczekać
Minister Ardanowski nie ma dobrych wieści dla części gospodarstw, które w 2019 poniosły szkody spowodowane przez suszę. Okazuje się, że... będą musiały zaczekać na wypłatę rekompensat. Do kiedy?
Minister Ardanowski był gościem programu PR24. Poinformował, że część rolników otrzymało rekompensaty w ubiegłym roku. Wówczas wypłacono ok. 800 mln zł, pozostałą część rolnicy mieli dostać w tym roku, po zakończeniu prac budżetowych.
- No niestety problem koronawirusa też wymaga odpowiednich środków w budżecie, więc decyzja, że wypłacamy 91 tys. rolnikom - mówił na antenie minister Ardanowski. - Przelewy idą i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa twierdzi, że w ciągu kilku dni dotrą do rolników. Natomiast część rolników będzie musiała zaczekać. Te pieniądze nie przepadają, one są zobowiązaniem państwa, ale w tej chwili walka ze chorobą, testy, ochrona indywidualna (...) powoduje, że muszą oni zaczekać".
Na rekompensaty suszowe będzie musiało poczekać ok. 30-35 tys. tj. ok. 10 proc. ubiegających się o nie gospodarstw.
Jak poinformował minister, wnioski suszowe złożyło 343 tys. gospodarstw. Do tej pory pieniądze przekazano do ok. 220 tys. gospodarstw, a teraz dostanie kolejne 91 tys.
Jak wynika ze słów ministra Ardanowskiego, na razie pieniędzy nie dostaną gospodarstwa duże, które są przedsiębiorstwami rolnymi, które korzystają z innych form pomocy i mają przewagę na rynku. Wyjaśnił, że te gospodarstwa dostanę zaliczki, a resztę - prawdopodobnie po nowelizacji budżetu tj. za kilka miesięcy.
- Polska to jedyny kraju w Europie, który udziela dużej pomocy suszowej. w 2018 r. na ten cel rząd przeznaczył 2,2 mld zł, w kolejnym roku będzie to podobna kwota - mówił Ardanowski.
Wiele więc wskazuje na to, że producentom rolnym na razie, zamiast pieniędzy, będzie musiała wystarczyć duma z faktu, ze Polska udziela dużej pomocy suszowej. Co dalej? - konia z rzędem temu, kto potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Faktem jednak jest, że tegoroczna susza już w tej chwili powoduje gorszą sytuację niż przed rokiem.
foto: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
5 komentarze
Pomoc pomocą, ale w 2018 roku jak i w 2019 roku nie chodziło o realną pomoc, bo często te pieniądze nie trafiają do potrzebujących a do wyborców, będących posiadaczami rolnymi a nie rolnikami. Tu właśnie jest problem, ale nie chodzi o wsparcie 10-15% producentów rolnych tylko o elektorat
to john na licytacje
Trzeba będzie jednak głosować na Hołownie
A banki nie czkają na nowelizację tylko wymagają spłat kredytów to niech powie to baankom a nie ROLNIKOM
Podchodzimy do tematu ze zrozumieniem.