Ochrona wyłącznego prawa, a postęp odmianowy.
Prawie wszyscy cenimy i z nostalgią wspominamy tradycyjne produkty rolne. Nie każdy jednak pamięta, że stosunkowo niedawno plon 2,5 ton zboża z hektara był powszechny, a obecnie to 7 ton. Wydajność jest bowiem podstawą bezpieczeństwa żywnościowego społeczeństwa. Co najmniej w 50% jest to zasługa postępu odmianowego. Nowe odmiany roślin rolniczych to znamię innowacyjności w rolnictwie, wymaganej także w hodowli, która te odmiany odkrywa. Innowacje w hodowli finansuje rynek dzięki ochronie praw intelektualnych do odmiany.
Ile kosztuje hodowla roślin?
Aby otrzymać odmianę o wymaganych parametrach, hodowca wzmacnia lub osłabia określone cechy dziedziczne rośliny. Firmy hodowlane zajmują się również hodowlą zachowawczą już istniejących odmian, produkując elitarny materiał siewny, o cechach w najwyższym stopniu odpowiadających wzorcowi odmiany.
Prace nad nową odmianą zwykle trwają ok. 10 lat, wiele z nich wykonywanych jest ręcznie. Kolejne 2-3 lata zajmuje procedura rejestracji odmiany. Nie jest to mało, tym bardziej, że w większości przypadków największy popyt na nową odmianę trwa tylko ok. 5 lat.
Hodowla wymaga ogromnych nakładów finansowych. Niezbędna jest aparatura laboratoryjna, sprzęt polowy i specjalistyczne pomieszczenia. Kosztowny jest dostęp do zasobów genetycznych roślin, nowoczesne technologie oraz wykształceni pracownicy. Wyhodowanie odmiany, jej rejestracja i ochrona prawna kosztują kilka milionów zł.
Ochrona wyłącznego prawa
Ustawy z dnia 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej odmian roślin oraz Rozporządzenie Rady (WE) NR 2100/94 z dnia 27 lipca 1994 r. w sprawie wspólnotowego systemu ochrony odmian roślin pozwalają hodowcy objąć nową odmianę rośliny uprawnej ochroną wyłącznego prawa - dzięki temu może on na odmianach zarabiać, sprzedając licencje. Licencje i opłaty za odstępstwo rolne są głównym źródłem finansowania rozwoju hodowli, niezbędnego do opracowywania i odkrywania nowych odmian. Można powiedzieć, że ochrona wyłącznego prawa do odmian roślin jest istotą innowacyjności hodowli i postępu odmianowego.
Jedynie hodowca, który posiada wyłączne prawo do odmiany, może wytwarzać, rozmnażać, przygotowywać do rozmnażania, oferować do sprzedaży, sprzedawać lub zbywać w inny sposób, eksportować, importować i przechowywać materiał siewny tej odmiany. Osoby trzecie mogą wykonywać te działania tylko jeśli posiadają pisemną licencję od hodowcy.
Do siewu odmiany chronionej rolnik może użyć wyłącznie nasion kwalifikowanych lub z własnego zbioru w ramach przywileju tzw. odstępstwa rolnego. Odstępstwo rolne zezwala na siew ze zbioru bez pisemnej zgody hodowcy pod warunkiem uiszczenia opłaty. Rolnik musi znać nazwy wysiewanych odmian, aby ustalić, czy ma obowiązek opłaty oraz upewnić się, czy dana odmiana jest prawnie dozwolona do odstępstwa rolnego. Siew nabytego materiału niekwalifikowanego lub niesiewnego narusza wyłączne prawo.
Jak się rozliczyć?
Opłatę za odstępstwo rolne, w wysokości 50% stawki opłaty licencyjnej za każdy wysiany kg nasion ze zbioru rolnik uiszcza bezpośrednio do hodowcy; może też rozliczyć się za pośrednictwem organizacji hodowców – Agencji Nasiennej Sp. z o.o., która przekaże wpłatę odpowiedniemu hodowcy. Możliwe jest również zawarcie porozumienia z organizacją hodowców na zryczałtowane regulowanie opłat za odstępstwo rolne. Z opłaty zwolnieni są tzw. drobni rolnicy, posiadający poniżej 25 ha gruntów rolnych (dla gatunków innych niż ziemniaki) lub poniżej 10 ha (dla ziemniaków).
Czemu służą opłaty?
Hodowla zmienia rośliny, dostosowując je do potrzeb człowieka i środowiska – na tym polega postęp odmianowy, który jest siłą napędową rolnictwa. Zasoby ziemi uprawnej maleją (obecnie jest to tylko 0,25 ha/os.), dlatego od powierzchni upraw ważniejsza jest ich wydajność. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, postęp odmianowy finansowany jest z opłat licencyjnych i za odstępstwo rolne, związanych z korzystaniem z odmian chronionych wyłącznym prawem. Środki te przeznaczane są na hodowlę nowych odmian roślin - a nowe odmiany to nie tylko wyższa wydajność, lecz także lepsze przystosowanie do warunków glebowych, odporność na choroby lub trudne warunki klimatyczne. Anomalie pogodowe to dziś zmora rolników. Jedynym sposobem na zmiany klimatu jest stworzenie odmian roślin bardziej odpornych na suszę czy też wymarznięcia; to właśnie zadanie hodowli roślin rolniczych.
Czy rolnicy mogą inwestować w hodowlę, postęp odmianowy i rozwój rolnictwa? Oczywiście!
Wystarczy, że zamiast siać ziarno niewiadomego pochodzenia, rolnik korzysta z kwalifikowanego materiału siewnego. Jego zyskiem są nasiona wysokiej jakości, profesjonalnie przygotowane do siewu, a dochodem hodowcy są opłaty licencyjne uzyskane od ich producenta. Siew materiału z własnego zbioru odmiany chronionej to też inwestycja w hodowlę; rzecz jasna, pod warunkiem rzetelnego rozliczenia za odstępstwo rolne.
Rolnik wybiera i uprawia odmiany, które spełniają jego oczekiwania - w ten sposób inwestuje w rozwój tych odmian i hodowli oraz dostarcza hodowcom wskazówek, jak mają zarządzać swoją własnością intelektualną. Inwestujmy więc w licencjonowane nasiona uznanych hodowli; wysokie plony i zarobek dla gospodarstwa to najlepszy zwrot z tej inwestycji.
Artykuł sponsorowany / Agencja Nasienna Sp. z o.o.
0 komentarze