Padło u ciebie dzikie zwierzę? - to zapłacisz za utylizację

- W świetle obowiązujących przepisów prawnych (m.in. ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi; art. 22, ust.1, pkt 3) za utylizację padłych zwierząt np. dzików musi zapłacić właściciel nieruchomości, na której zwierzę padło - przypomina Stanisław Myśliwiec, prezes Lubuskiej Izby Rolniczej. - Z pewnością taki stan rzeczy nie przyczynia się do walki z rozprzestrzenianiem wirusa ASF. Wręcz przeciwnie. Istnieje bowiem realna obawa, iż właściciele gruntów chcąc uniknąć poniesienia kosztów utylizacji padłych dzików będą pozbywać się ich zwłok w sposób niekontrolowany, sprzeczny z zasadami obowiązującymi w walce z ASF.

Jak wskazuje Lubuska Izba Rolnicza, taki stan rzeczy jest co najmniej niezrozumiały, bo w myśl obowiązującego prawa, ,,zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe, stanowią własność Skarbu Państwa''.

Zastanówmy się, czy czarny scenariusz jest możliwy? Jeśli rolnik znajdzie padłego dzika na skraju swojego gospodarstwa czy nie spróbuje go przesunąć z pomocą mat, płacht i lin o kilkadziesiąt metrów na teren Skarbu Państwa lub sąsiada? I w tym momencie chodzi tylko o to, by nie ponosić kosztów związanych z utylizacją padłego zwierzęcia. Jeśli ten rolnik nie prowadzi hodowli zwierząt, to nawet nie ma warunków do tego, by przy usuwaniu ze swojego terenu stosować jakiekolwiek wskazania bioasekuracyjne.

- Dochodzenie kosztów utylizacji padłego dzikiego zwierzęcia, z jakim może się zwrócić obywatel do Skarbu Państwa, jest możliwe, ale może się ono wiązać z koniecznością wszczęcia postępowania sądowego, często kosztownego i długotrwałego - wyjaśnia Stanisław Leszczyński. - Dlatego apelujemy o zmianę tego stanu rzeczy.