Z Mercosuru przyjedzie tańszy tytoń. Stracą producenci
Nadal nie jest znana pełen tekst umowy podpisanej przez Ursulę von der Leyen z krajami Mercosur w Ameryce Południowej. Nie ma jeszcze tłumaczenia umowy na język polski i inne języki narodowe krajów Unii Europejskiej. Wiadomo jednak, że jednym z towarów, który będzie przyjeżdżał do Polski z Ameryki Południowej będzie tytoń. Stracą na tym polscy producenci tego surowca.
Jak twierdzi Przemysław Noworyta, prezes Polskiego Związku Plantatorów Tytoniu, ratyfikacja umowy z państwami Mercosur spowoduje, że do Polski będzie napływać tańszy surowiec. Może to zagrozić istnieniu gospodarstw zajmujących się uprawą tytoniu.
Jak poinformował prezes PZPT, Brazylia jest drugim po Chinach producentem tytoniu na świecie i ,,olbrzymim" eksporterem surowca tytoniowego, także do UE i Polski. W krajach Ameryki Południowej uprawa tytoniu jest ważnym sektorem produkcji.
- Jeżeli dodatkowo, dzięki tej umowie, otworzymy granice dla tamtejszego tytoniu, to los rolników uprawiających tytoń w Polsce może być przesądzony - powiedział prezes Noworyta. - Oczywiście możemy zaklinać rzeczywistość, że produkty z krajów Mercosur będą badane pod względem jakości i tego w jakich warunkach zostały wyprodukowane, ale tak na prawdę będzie się liczyła cena. Europa nie jest w stanie konkurować cenowo z tanimi produktami, takimi jak tytoń. Naszą przewagą jest wysoka jakość i podejście do środowiska naturalnego, oraz kwestii klimatycznych. Jednocześnie tamtejszym problemem jest stosowanie nadmiernej ilości pestycydów oraz innych substancji zabronionych w UE, a to już ma bezpośredni wpływ na zdrowie europejskich konsumentów.
Według danych z 2023 r., uprawą tytoniu zajmuje się ok. 3,6 tys. gospodarstw, w którą zaangażowane jest ok. 20 tys. osób, podczas gdy w jeszcze 2012 r. tytoń uprawiało 9,5 tys. gospodarstw. Jak podał w mediach społecznościowych Janusz Piechociński, branża tytoniu w Polsce przyniosła w 2023 r. budżetowi państwa 38,6 mld zł.
0 komentarze