premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2020-10-08

Rolnicy się jednoczą - i zapowiadają strajk

Udostępnij ten artykuł

Co za różnica, czy rolnik umrze na Covid, czy w ciszy powiesi się w stodole? - pyta Marek Miśko, producent rolny znany z protestów rolniczych. - Czy zginie z głodu w ciągu następnych lat, bo ceny skupu będą dramatycznie niskie? Krajowa Rada Izb Rolniczych już także zachęca do protestu 13 października.

image

7 pażdziernika br. odbyło się spotkanie Zarządu KRIR z prezesami wszystkich izb rolniczych oraz związkami zawodowymi i branżowymi, na którym podjęto jednogłośnie decyzję ws. protestu w dn. 13 października 2020 r. Ale to nie wszystko....

- W czwartek został założony komitet strajkowy złożony z największych organizacji rolnych w Polsce, reprezentujący wszystkie sektory produkcji rolnej w całym kraju - mówi Marek Miśko, rzecznik prasowy komitetu strajkowego.

Rolnicy przepraszają mieszkańców miast, którzy z jakichś powodów ucierpieli podczas środowego strajku. Ale - zdaniem przedstawiciela komitetu - podczas protestów nastąpiło zjednoczenie środowisk rolniczych.

Pierwszym żądaniem jest natychmiastowe zaprzestanie pracy nad ,,piątką dla zwierząt'' i wstrzymanie prac do czasu zakończenia epidemii koronawirusa. Rolnicy nie zgadzają się na żadne ustawodawstwo ograniczające możliwości produkcji rolniczej do czasu zakończenia epidemii.

- Nie interesują nas żadne rozmowy ani żadne dyskusje - mówi Marek Miśko. - Każde słowo wypowiedziane przez polityków ma ogromne znaczenie dla cen na rynku mięsa i zbóż.

Drugie żądanie to natychmiastowe odwołanie ministra Grzegorza Pudy. Trzecie żądanie to przeprosiny polskich rolników przez Jarosława Kaczyńskiego oraz przeproszenie mieszkańców miast za kłopoty, które sprawił nasz protest. Chodzi także o przeproszenie mieszkańców Warszawy za fakt, że 13 października przyjedzie do Warszawy kilkadziesiąt tysięcy rolników, by protestować. Zgodnie z zapowiedzią na stronie KRIR, protest ma się rozpocząć o godz. 10 na Placu Trzech Krzyży w Warszawie.

- Narażamy swoje życie w czasie pandemii, aby walczyć o swoje gospodarstwa - mówi Marek Miśko. - Ludzie są w desperacji.

Pojawiają się też istotne głosy poparcia protestu od lokalnego samorządu rolniczego.

- Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego zdecydowanie popiera rolników protestujących w słusznej sprawie, ponieważ ustawa o ochronie zwierząt tzw. piątka Kaczyńskiego to działanie, które doprowadzi do upadku polskiego rolnictwa, jako całości a nie tylko branży futrzarskiej jak usiłuje nam się wmówić - czytamy na stronie IRWŁ.

 

Dodaj komentarz



0 komentarze

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności