Groch siejemy w październiku!
Od kilku lat, jedna z firm nasiennych oferuje w Polsce groch ozimy. Tak, tak, ozimy. Okazuje się, że w naszych warunkach klimatycznych można siać groch jesienią i w czerwcu następnego roku zbierać o około 25% więcej nasion, niż z grochu sianego na wiosnę (jarego).
Fan portalu IGRIT.PL, podczas swoich podróży po Polsce, wiosną tego roku odwiedził jedno z licznych już gospodarstw siejących groch ozimy, w Guzowicach (powiat milicki) i przysłał nam te fotki.
Groch to odmiana James, hodowli Saaten Union.
Według hodowcy, jest to odmiana o wysokim i stabilnym poziomie plonowania, oraz wysokiej zawartości białka.
Odmiana James, siana jako ozimina znakomicie wykorzystuje zgromadzoną w glebie wodę pozimową. Ogranicza to straty plonu spowodowane wiosennymi suszami i pozwala na przyspieszenie terminu zbioru (termin zbioru porównywalny do jęczmienia ozimego).
Ta odmiana sprawdza się w uprawie na glebach słabszych, przepuszczalnych.
Producent zaleca następujące gęstości wysiewu, w zależności od terminu:
- Wczesny siew - 65-90 nasion/m²
- Optymalny siew - 90-100 nasion/m²
- Późny siew - 100-120 nasion/m²
Głębokość siewu:
- Lekkie gleby: 6 cm
- Ciężkie gleby: 4 cm
Przed siewem zalecane jest zastosowanie zaprawy fungicydowej (np. zawierającej tiuram). W trakcie początkowego wzrostu należy prowadzić bieżącą kontrolę pojawiania się szkodników (np. oprzędzika pręgowanego i wciornastków). Zastosowanie zaprawy fungicydowej polepsza zdrowotność roślin w okresie wczesnowiosennym.
Na polu w Guzowicach, James wygląda wspaniale. Rośliny mają około 50-70 cm wysokości, widać już wąsy czepne. Zapowiada się niezły plon. Widać, że groch doskonale wykorzystał zapasy wody z gleby, z jesieni i zimy.
Groch ozimy może być sposobem na uprawę strączkowych w warunkach wiosennych i wczesnoletnich niedoborów wody w Polsce. Ozime formy grochu nie są czymś nowym w Europie. We Francji, Hiszpanii i Włoszech od wielu lat uprawia się z powodzeniem groch ozimy. Warto upowszechnić tę uprawę także w Polsce.
dr inż. Sylwester Lipski
0 komentarze